Najrzadziej odwiedzany kraj w Europie. Dolecisz tanimi liniami
Mołdawia, ukryty skarb Europy, jest wciąż omijana przez masowego turystę, a jednocześnie pozostaje jednym z najbardziej przystępnych cenowo miejsc na kontynencie. Na dodatek bezpośrednie loty z Polski ułatwiają dostęp do tego fascynującego kraju.
Mołdawia to jeden z najrzadziej odwiedzanych krajów w Europie, a położenie pomiędzy Ukrainą i Rumunią sprawy nie ułatwia. Jak podaje Światowa Organizacja Turystyki Narodów Zjednoczonych, w 2023 r. Mołdawię odwiedziło ok. 320 tys. turystów, co w porównaniu z okresem sprzed 10 lat jest i tak sukcesem. W 2013 r. bowiem do tego kraju przyjechało jedynie 100 tys. osób. Choć ta liczba z roku na rok rośnie, w rankingu najrzadziej odwiedzanych krajów Europy Mołdawia wciąż jest liderem (nie licząc Luksemburga i San Marino, które jednak ze względu na wielkość traktowane są w rankingach marginalnie).
Na celowniku Polaków
Z każdym rokiem Mołdawia staje się coraz bardziej dostępna i powoli przestaje być omijana przez turystów. Dzięki połączeniom lotniczym z kilku polskich miast - Warszawy, Katowic czy Wrocławia - Kiszyniów jest w zasięgu ręki.
Mimo że Mołdawia nie ma dostępu do morza, zachwyca krajobrazami, zabytkami i gościnną atmosferą. To nie tylko dziedzictwo kulturowe, ale także raj dla miłośników przyrody dzięki malowniczym krajobrazom, rezerwatom i dużemu parkowi narodowemu.
Reszta artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
"Halo Polacy". Uciekli z Warszawy do Hiszpanii. Żyją tam za polską wypłatę
Jesień to idealny czas na city break w Mołdawii. Łagodne temperatury sprzyjają zwiedzaniu, a przyroda w tym okresie zachwyca. Bilety lotnicze kuszą za to cenami. W jedną stronę do Kiszyniowa polecimy już od 79 zł.
- Mimo że to najrzadziej odwiedzany kraj w Europie, bycie jednym z pionierów ma swoje zalety - mówi Szymon Jasina z Wirtualnej Polski, który w zeszłym roku odwiedził Mołdawię. - Zachęcają nie tylko niskie ceny, ale także szeroki wachlarz atrakcji. Ze względu na niewielki rozmiar państwa, Kiszyniów jest doskonałą bazą do jego eksploracji - wyjaśnia.
Mołdawia - niskie ceny i brak tłumów
Podróżowanie po Mołdawii jest możliwe za pomocą lokalnych środków transportu, takich jak marszrutki, ale wiele osób decyduje się wynająć taksówkę za 120 euro (ok. 511 zł) na cały dzień, co przy kilku osobach jest komfortowym sposobem na zwiedzanie.
Przeczytaj także: Najbiedniejszy kraj Europy. Atrakcjami dla turystów mógłby obdzielić kilka innych państw
- Na północ od Kiszyniowa warto odwiedzić Park Narodowy Orgiejów, a na południu zapoznać się z kulturą Gagauzów w Komracie - wymienia Szymon Jasina. - Naddniestrze to miejsce, które wygląda, jakby czas się tu zatrzymał, a restauracja Back in USRR jest tego doskonałym przykładem - dodaje.
Mołdawia - winiarskie tradycje
Mołdawia kojarzy się w Polsce przede wszystkim z winami, głównie dlatego, że stanowią one ważny towar eksportowy kraju. Co ciekawe, mieszczą się tam dwie największe na świecie piwnice z winem.
Milestii Mici znajduje się na przedmieściach Kiszyniowa, zaledwie 20 minut od lotniska, natomiast Cricova usytuowana jest w kierunku Starego Orgiejowa. Długie na 120 km tunele przyciągają turystów, którzy przemieszczają się po nich meleksami, a ich niezwykła atmosfera sprawia, że stanowią jedną z atrakcji Mołdawii.
"Mała Polska" w Kiszyniowie
Warto zauważyć także wiele polskich akcentów w Mołdawii. W 2010 r. jedna z ulic Kiszyniowa została nazwana imieniem śp. prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego.
Stolica Mołdawii kryje także polską bibliotekę im. Adama Mickiewicza, przed którą znajduje się ławka z rzeźbą poety oraz tablica z pierwszym sonetem z cyklu "Sonety krymskie".