Emirates wprowadza nadzwyczajne środki ostrożności. "To niedorzeczne"
Linie lotnicze Emirates poinformowały, że pasażerowie latający z Pekinu będą musieli się pojawić na lotnisku Beijing Capital Airport na 8 godzin przed wylotem. "To niedorzeczne" - komentują internauci.
Jak podają zagraniczne media, Emirates nie odwołują lotów z Pekinu, za to linie poinformowały, że pasażerowie będą musieli przejść szereg badania i testy medyczne, zanim dostaną zgodę wejścia na pokład.
By wystarczyło czasu, pasażerowie, którzy wybierają się w podróż tymi liniami z Pekinu muszą stawić się na lotnisku 8 godzin przed planowanym odlotem, by dokonać odprawy.
Linie chcą w ten sposób wykluczyć koronawirusa. "To niedorzeczne" - komentuje internauta na portalu onemileatatime.com, który opublikował informacje o decyzji przewoźnika. - "Powinni kazać się zgłosić 14 dni wcześniej, wtedy na pewno badania byłyby dokładne" - dodaje inny.
Loty Emirates z Pekinu obsługiwane są przez Airbusa A380. Oznacza to, że ponad 450 osób, bo tyle wchodzi na pokład, miałoby być badanych przez osiem godzin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl