Fitz Roy – pogoda dla wspinaczy
Jak to zwykle bywa, po napełnieniu brzucha, wzięciu prysznica i wyspaniu się, morale w ekipie wzrosło. Z poprzedniego ataku wyciągnęliśmy wnioski: bierzemy dużo jedzenia, pijemy ile się da, dochodzimy rano na passo, tam leniuchujemy i zbieramy siły przed atakiem, wprowadzamy zmiany w taktyce poruszania się zespołu.