Fitz Roy – pogoda dla wspinaczy
Masowy exodus z passo miał jeszcze jedną przyczynę – ludzie schodzili, bo ktoś w ekipie im się pochorował. Przedłużający się okres dobrej pogody niósł pewne konsekwencje - można się było zatruć, nie wchodząc w szczegóły czym i jak, dodam tylko, że jedynym sposobem ochrony przed zatruciem było stosowanie się do: Rule number one – never eat yellow snow. Niestety znaleźli się tacy, którzy mieli pecha, zjedli i teraz byli holowani przez partnerów na dół. Taka górska kolej rzeczy - my w górę, oni w dół.