Zamki Francji - Carcassonne
W Europie XIII wiek stał pod znakiem krucjat, pojawiających się wątpliwości wobec jedynej słusznej religii, a miejscami nawet - nawrotów do pogaństwa. Jednym z ruchów religijnych, który mógł zaburzyć porządek ustanowiony przez Kościół byli rekrutujący się z niższego rycerstwa i mieszczaństwa katarzy, zwani także albigensami (od francuskiego miasta Albi). Głosili m.in. ubóstwo, potrzebę zaniechania wojen, abstynencję seksualną, wegetarianizm, a cielesność uznawali za najwyższe zło. Według katarów, stwórcą świata nie był dobry Bóg, lecz szatan, Rex Mundi. Głosząc takie teorie stanowili wymarzony cel dla kiełkującej inkwizycji, a także dla rycerstwa, które wolało udać się na krucjatę we własnym kraju, niż w Ziemi Świętej. Na czele krzyżowców stał wówczas Simon de Montfort, prawdziwy kat albigensów, przed którym drżało całe południe Francji. Do najsłynniejszych bitew w trakcie krucjaty przeciwko katarom należało oblężenie Carcassonne w 1209 roku, kiedy to miasto-twierdza będące schronieniem dla heretyków, zostało zdobyte, a katarzy wypędzeni. Mieli dużo szczęścia, bo w innych miastach Langwedocji wycinano ich w pień, a tych, co ocaleli - palono na stosach. To właśnie Carcassonne stało się niejako matką wszystkich zamków, w których chronili się prześladowani katarzy.