Bath zamiast Londynu
Londyn jest bez wątpienia oszałamiającym miastem, jednak ta często przeludniona metropolia może zmęczyć nawet najbardziej wytrwałego turystę. Skoro zwiedziliśmy już stolicę Wielkiej Brytanii, może warto wsiąść w pociąg na zachód i po dwóch godzinach wysiąść w Bath - urokliwym starożytnym mieście, gdzie odnajdziemy kwintesencję angielskiego życia - wraz z pubami, restauracjami i parkiem zaprojektowanym przez poetę Alexandra Pope'a. Największą atrakcją są częściowo zrekonstruowane rzymskie łaźnie, od których pochodzi nazwa miasta (ang. bath - łaźnia). Miasto może poszczycić się kilkoma znanymi rezydentami - mieszkała tu m.in. Jane Austen, angielska pisarka oraz aktor Nicholas Cage. Niedaleko Bath znajduje się miejscowość Glastonbury, związana z legendami arturiańskimi i jednym z najsłynniejszych na świecie festiwali pod gołym niebem.
*Co zabrać ze sobą? *
Warto spakować zarówno jeansy i kurtkę, by swobodnie, bez względu na pogodę, pozwiedzać miasto i okolice, ale także elegancki strój na wieczorne wyście do jednej z licznych tu ekskluzywnych restauracji.
Jak dojechać?
Samolotem do Londynu za ok. 300 zł w obie strony, następnie pociągiem lub znacznie tańszym autobusem National Express.
Sprawdź najlepsze oferty: www.wycieczki.wp.pl