Najciemniej pod... skanerem
Kładziesz laptopa na taśmie podczas kontroli bezpieczeństwa. Przed Tobą przez skaner wykrywający metal przechodzi para. Pierwsza osoba przechodzi bez problemu, przy drugiej skaner piszczy. Zaczyna się wyciąganie monet, zdejmowanie biżuterii itd. Zanim przyjdzie Twoja kolej, pierwsza osoba znika...wraz z Twoim laptopem. Zdarza się to w krajach, gdzie bez ograniczeń można wchodzić i wychodzić z hali odlotów (np: USA).
Nasza rada: czekaj z położeniem na taśmę cennych rzeczy, póki skaner metalu nie będzie dostępny.