Gigantyczny flaming na lotnisku. Robi wrażenie
Wysoki na kilka metrów flaming już wkrótce stanie się atrakcją lotniska w Tampie na Florydzie. To jedna z siedmiu rzeźb, które ozdobią ten port lotniczy. Mają robić klasyczny efekt wow na turystach, którzy przybywają na Florydę.
Urząd Lotnictwa Hrabstwa Hillsborough miał nie lada wyzwanie, bo siedem najlepszych rzeźb musiał wybrać spośród 734 propozycji przygotowanych przez lokalnych i zagranicznych artystów.
"Home", czyli "dom", tak brzmi tytuł rzeźby autorstwa Matthew Mazzotta. Ręcznie rzeźbiony flaming wygląda jakby zanurzał głowę pod powierzchnią wody, która to na lotnisku jest sufitem. Już niedługo będzie ją można podziwiać w głównym terminalu lotniska.
"Jesteśmy czymś więcej niż miejscem, przez które ludzie po prostu przechodzą - jesteśmy pierwszym i ostatnim wrażeniem z regionu Zatoki Tampa” - powiedział Joe Lopano, dyrektor generalny lotniska. - "Sztuka ma kluczowe znaczenie dla poczucia miejsca i pozostawienia naszym gościom wyjątkowych i angażujących doświadczeń”.
Flaming kosztował 520 tys. dolarów, a łącznie wszystkie rzeźby, które pojawią się na lotnisku, to koszt kilku mln dolarów. Wśród nich znajdą się m.in. dziesięciometrowa mozaika z zachodem słońca czy rzeźba rafy koralowej.
Źródło: Fox, Tampa Bay Times
Zobacz też: twarde lądowanie na Florydzie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl