Goa - portugalski zakątek w Azji
W dawnej stolicy portugalskiej kolonii mieszkali Hindusi i Portugalczycy. Współistnienie hinduizmu i chrześcijaństwa nadało swoisty charakter niewielkiemu stanowi wschodniego wybrzeża Indii. Dzisiaj jest to jeden z najpopularniejszych azjatyckich kierunków urlopowych. Poznaj jego największe atrakcje.
Indyjski kawałek Europy - Goa
Goa przeszła we władanie Portugalczyków 25 listopada 1510 r., kiedy to Afonso de Albuquerque pokonał władcę Bidżapuru Jusufa Adila Szacha w zażartej bitwie nad rzeką Mandowi. Wydarzenia te zapoczątkowały 400-letnie panowanie portugalskie w regionie. Kolonizatorzy przybyli w poszukiwaniu przypraw i wyznaczyli Goa na swoją wschodnią siedzibę. Pozostawała ona w ich władaniu aż do 1961 r., kiedy to urzędujący od 1947 r. pierwszy premier Indii Jawaharlal Nehru (ojciec Indiry Gandhi), wobec braku odzewu ze strony władz portugalskich, wysłał oddziały wojsk, które miały uwolnić region spod obcych rządów.
Źródło: Wydawnictwo Berlitz/praca zbiorowa/udm/if
Indyjski kawałek Europy - Goa
Goa, zajmujące zaledwie 3500 km kw., kryje się w przytulnym zagłębieniu między wzniesieniami Ghatów Zachodnich a Morzem Arabskim. Zielone wzgórza wschodniego wybrzeża Półwyspu Indyjskiego porastają drzewa bochenkowe, mango i nerkowce. O nieodpartym uroku tych ziem decydują skąpane w słońcu plaże, ciepły klimat, nieco rozleniwiająca, sprzyjająca relaksowi atmosfera i przyjaźni mieszkańcy.
Indyjski kawałek Europy - iberyjskie dziedzictwo
O kolonialnej przeszłości przypominają spokojne miasteczka z willami w stylu iberyjskim i tawernami serwującymi _ feni _, lokalny trunek z orzechów nerkowca lub kokosa. Wypoczynkowi sprzyjają złote plaże i łagodnie falujące morze, a czas umilają pieśniarze _ mando _ (tradycyjne pieśni) występujący przy akompaniamencie gitar. Miasteczka z wąskimi uliczkami i domami o czerwonych dachówkach, a także małe rybackie wioski, w których rybacy o twarzach ogorzałych od słońca, soli i wiatru łowią makrele, rekiny, kraby, homary i krewetki, kojarzą się ze śródziemnomorską atmosferą. Większość ludności stanowią wyznawcy hinduizmu, jednak turyści przybywający z Zachodu zdają się zapominać o tym fakcie. W niedziele i święta chrześcijanie podążają do barokowych kościołów - kobiety często w europejskich strojach z mantylkami na włosach, a mężczyźni w czarnych garniturach.
Indyjski kawałek Europy - stolica stanu Goa
Panadżi (Panaji, Panjim), stolicę Goa położoną na południowym brzegu Mandowi, rozbudowano wokół świątyni i rozciągającego się przed nią placu. Nad Largo da Igreja dominuje barokowa fasada kościoła Niepokalanego Poczęcia, której proporcje podkreślają olśniewające białe schody. W mieście przetrwało sporo okazałych kamienic górujących nad szerokimi ulicami. Większość tutejszych rezydencji jest utrzymana w bladym odcieniu żółci, zieleni lub głębokiego różu, a wykończenia są na ogół białe lub w kolorach kontrastujących z resztą elewacji. Uwagę przyciągają kute w żelazie balustrady balkonów. Szczególnie malownicza jest stara dzielnica willowa Fountainahas za kościołem. Wąskie brukowane uliczki wiją się tu wśród ciasno przytulonych do siebie budynków o dachach pokrytych dachówką, z balkonami i rzeźbionymi kolumnami - widok niczym z prowincjonalnego miasteczka hiszpańskiego czy portugalskiego.
Indyjski kawałek Europy - miasta i wsie na Goa
Margao, leżące 27 km na południe od Panadżi, jest drugim co do wielkości miastem Goa i centrum lokalnego handlu. W sercu jednego z najbardziej żyznych dystryktów Salcete, kilka prominentnych rodów właścicieli ziemskich wybudowało rezydencje. Do znaczących ośrodków należy także Vasco da Gama z rozwijającym się przemysłem, naturalny port Marmagoa oraz Mapusa - tradycyjne miasto targowe. Aby poznać nieco bliżej kulturę Goa, należy wybrać się na prowincję. Typowe wiejskie domostwo w Goa koncentruje się wokół podwórza, zwykle porośniętego bananowcami. Oryginalna zabudowa łączy elementy indyjskie z cechami włoskiego stylu architektonicznego, popularnego w Europie dwa wieki temu. Otaczająca dziedziniec otwarta weranda prowadzi do przewiewnych i przestronnych pokojów. Głównym budulcem jest lateryt, a okna mają "szyby" wykonane z małych kawałków przezroczystej muszli małży.
Indyjski kawałek Europy - kościoły i karnawał na Goa
Podroż przez wiejskie rejony odsłania dziedzictwo ponad czterech wieków panowania katolicyzmu. Niemal w każdej wiosce, na wzgórzach i na brzegach rzek stoją białe kościoły, krzyże i niewielkie kaplice. Większość budowli pochodzi z XVI i XVII w. i reprezentuje strzelisty gotyk lub barok. Każda wioska ma swojego patrona, którego w wyznaczonym dniu czci w specjalny sposób podczas procesji. Dla uczestników uroczystości przygotowuje się skromny poczęstunek, organizowany jest także jarmark. Tradycje chrześcijańskie przemieszały się tu z lokalnymi zwyczajami religijnymi. Karnawał w Goa można porównać z ostatkami w Rio. Miasta i wsie bawią się hucznie przez trzy dni, po ulicach paradują przebierańcy, a _ feni _ leje się strumieniami.
Źródło: Wydawnictwo Berlitz/praca zbiorowa/udm/if