Trwa ładowanie...

Groźny wirus. Być może winny jest przysmak z nietoperza

Naukowcy podejrzewają, że nowy szczep groźnego wirusa, który rozprzestrzenia się z Chin, może przenosić się na ludzi z węży i nietoperzy. W sieci zaczęły pojawiać się filmiki ludzi jedzących te lokalne przysmaki.

Groźny wirus. Być może winny jest przysmak z nietoperzaŹródło: Twitter
d2loow7
d2loow7

Koronawirus zabił już ponad 25 osób i sprawił, że kilkaset jest w ciężkim stanie. Od kilku dni mówi się, że może on pochodzić od zwierząt sprzedawanych na targu, jako żywność. Lisy, krokodyle, szczenięta wilków, gigantyczne salamandry, węże, szczury, pawie. Targ, na którym znaleziono stoiska z żywymi zwierzętami, przeznaczonymi do jedzenia, został zamknięty do odwołania.

Jak podaje "Daily Star", część ekspertów twierdzi, że naturalnym nosicielem tego wirusa mogą być nietoperze owocowe, czyli rudawki wielkie, uznawane w Chinach za przysmak. W Wuhan, mieście w którym odkryto wirusa, gotuje się z nich zupę.

Zupa z nietoperza

Od kilku dni w sieci krążą filmiki i zdjęcia, na których widać, jak ludzie zajadają się tym przysmakiem.

Na jednym z filmów, udostępnionych przez "Apple Daily" z Hongkongu, widać młodą kobietę trzymającą nietoperza pałeczkami, gdy skubie jedno ze skrzydeł. Jak relacjonuje "Daily Mail", na filmie można usłyszeć jednego mężczyznę, który mówi kobiecie po mandaryńsku: "Zjedz mięso! Nie jedz skóry."

Kolejny film, który trafił do sieci, został opublikowany przez chińskiego blogera Chena Qiushi na Twitterze. Pokazuje gotowanego nietoperza umieszczonego w dużej misce zupy. Są też zdjęcia dzieci chrupiących skrzydełka.

d2loow7

Niebezpieczny wirus

Chińskie władze ujawniły w połowie stycznia, że wirus zaczął się rozprzestrzeniać nie tylko w Wuhan, ale także w Pekinie i Shenzen. Dotarł również w ostatnich tygodniach do Korei Południowej, Japonii i Tajlandii, która o tej porze roku cieszy się największą popularnością wśród turystów.

Przypominamy, że polskie MSZ wystosowało już ostrzeżenie przed podróżą do Chin. "W mieście Wuhan w Chinach odnotowano serię zachorowań wywołanych koronawirusem 2019-nCoV. Podobne przypadki miały miejsce także w innych krajach. Ze względu na obchody Chińskiego Nowego Roku należy liczyć się ze zwiększonym ruchem osób w całym kraju, co może przyczynić się do dalszego rozprzestrzeniania wirusa" - czytamy w komunikacie na stronie MSZ.

Źródło: DailyMail

d2loow7

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Śmiercionośny wirus w Chinach. Wzrasta liczba ofiar

d2loow7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2loow7