"Halo Polacy". Jeden z najtańszych kierunków na urlop w Europie. "All inclusive tu nie istnieje"
Albania to kraj, który turystycznie rozwija się w ogromnym tempie. Przybywa hoteli i innego typu miejsc noclegowych, np. agroturystyki. Żeby przyciągnąć turystów państwo rozbudowuje też infrastrukturę drogową. - Można zobaczyć osła na autostradzie, ale szybciej zobaczymy porsche - opowiada Iwona Rrapaj, która pracuje w Wirtualnej Polsce, a w Albanii prowadzi biuro turystyczne. Jak przyznaje, wiele inwestycji w tym kraju powstaje spontanicznie i przez to można mieć wrażenie chaosu. W rozmowie z Moniką Sikorską Polka opowiedziała także o tym, że do Albanii najbardziej opłaca się jechać na własną rękę. - All inclusive tu nie istnieje – tutaj czegoś takiego nie ma i w tę stronę Albania nie idzie - dodała. - Turysta powinien szukać miejsc indywidualnie, bo można znaleźć bardzo tanie loty i noclegi. W ten sposób da się zaoszczędzić zamiast wydawać 12 tys. zł na wycieczkę dla czteroosobowej rodziny. W innych odcinkach programu możecie dowiedzieć się sporo o życiu np. w Grecji, Hiszpanii czy Chinach.