Historia. Zeszyt byłej więźniarki trafił do Muzeum Auschwitz

Oryginalny zeszyt z rękopisami wierszy o tematyce obozowej, który należał do byłej więźniarki niemieckich obozów Auschwitz i Ravensbrueck Bożeny Janiny Zdunek, przekazał do Muzeum Auschwitz jej syn, prof. Adam Zdunek.

Okładka zeszytu Bożeny Janiny ZdunekZeszyt Bożeny Janiny Zdunek
Źródło zdjęć: © www.auschwitz.org | Łukasz Lipiński
Ilona Raczyńska

Jak podkreślił darczyńca: "Muzeum Auschwitz-Birkenau jest największą placówką muzealną. Ma zasoby, aby odpowiednio traktować takie szczególne dokumenty. Jest dla mnie ważne, że zeszyt ten trafia z powrotem do miejsca hołdu tych ludzi"

Muzeum Auschwitz podało, że z powojennych przekazów Bożeny Janiny Zdunek wiadomo, iż geneza zbioru obozowej poezji sięga najprawdopodobniej jesieni 1943 r.

"Trafiła ona wówczas do obozowego szpitala, gdzie więźniarki w nielicznych wolnych chwilach recytowały z pamięci usłyszane i zapamiętane wiersze powstałe w obozie. Nie jest do końca jasne, w jaki sposób pani Zdunek znalazła się w posiadaniu zeszytu, który, jak wskazują na to napisy na okładce, miał służyć jako rejestr numerów obozowych zmarłych więźniarek. Być może udało się zdobyć go dzięki pomysłowości i odwadze więźniarek zaangażowanych w działalność obozowego ruchu oporu" – powiedział dr Wojciech Płosa, kierownik Archiwum Muzeum.

Na 32 stronach zeszytu spisane są różnymi charakterami pisma teksty 17 wierszy obozowych. Są wśród nich utwory autorstwa m.in. Krystyny Żywulskiej, które stanowią kanon poezji obozowej z KL Auschwitz.

Okładka zeszytu Bożeny Janiny Zdunek
Okładka zeszytu Bożeny Janiny Zdunek © www.auschwitz.org | Łukasz Lipiński

"Zeszyt podarowany przez prof. Adama Zdunka jest dokumentem niezwykłym i bardzo cennym. Już sama historia powstania tego zbioru wierszy przykuwa uwagę, a pamiętać także trzeba o tym, że jest on świadectwem ogromnej woli życia i przywiązania do kultury, jakie cechowały więźniarki. Pośród koszmarnej rzeczywistości dnia codziennego w Birkenau znajdowały one siły i czas, żeby gromadzić to, co tak niezwykle ulotne – teksty wierszy obozowych, tworzonych przez współwięźniarki jako migawki przedstawiające bezmiar cierpienia i tęsknotę za wolnością. Działania te wymagały bez wątpienia wielkiej odwagi i determinacji" – dodał Płosa.

Bożena Janina Zdunek - kim była?

Bożena Janina Zdunek (z domu Musiewicz) urodziła się 29 czerwca 1918 r. we wsi Siwki na Wołyniu. Uczęszczała do słynnego Liceum Krzemienieckego, a w latach 30. po przeprowadzce z rodzicami do Warszawy kontynuowała naukę w Gimnazjum im. Królowej Jadwigi. W czasie okupacji zaangażowała się w działalność ruchu oporu.

W 1943 r. została aresztowana i przywieziona do KL Auschwitz. Przebywała w nim do końca sierpnia 1944 r. Następnie przeniesiono ją do KL Ravensbrueck. Pod koniec kwietnia 1945 r. w wyniku akcji Szwedzkiego Czerwonego Krzyża znalazła się w grupie więźniarek, które zwolniono i przywieziono do Szwecji. W 1948 r. wyszła za mąż za Januariusza Zdunka, powstańca warszawskiego i byłego więźnia obozu Stutthof.

Należała do Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Szwecji. Wspierała wiele placówek polonijnych i katolickich. Spotykała się ze szwedzką młodzieżą, której opowiadała o obozach koncentracyjnych i tragedii II wojny światowej. Zmarła 2 czerwca 2015 r. w Karlskronie.

Pamiątki po ofiarach KL Auschwitz

Syn byłej więźniarki wspomina, że pokazał zeszyt dyrektorowi Instytutu Polskiego w Sztokholmie Pawłowi Ruszkiewiczowi. "(…) Natychmiast ustaliliśmy, że to trzeba pokazać szerzej, światu, bo to się należy przede wszystkim mamie pana Adama, więźniarkom, panu Adamowi, jego dzieciom" – powiedział Ruszkiewicz. - "Mając na uwadze stan zeszytu, od samego początku wiedzieliśmy, że wymaga on konserwacji. Przekazanie go do Muzeum (...), to z jednej strony kulminacja całego przedsięwzięcia, ale także impuls do dalszej działalności. Zamierzamy bowiem wydać reprint zeszytu z tłumaczeniem na szwedzki".

Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński podkreśla, że dla Miejsca Pamięci niezwykle ważny jest każdy dokument i pamiątka. "Dzięki nim możemy nie tylko poznawać historię Auschwitz, jako obozowej instytucji, ale przejść na poziom osobisty i pokazywać jednostkowe ludzkie losy. Bardzo dziękuję panu profesorowi za zaufanie i przekazanie tego wyjątkowego zeszytu. Jest to w istocie bardzo szczególny tom poezji, który jest świadectwem tego, iż dla uwięzionych w Auschwitz wiersze stawały się sposobem walki z upodleniem i odczłowieczeniem" – powiedział.

Muzeum apeluje o przekazywanie wszelkich dokumentów i pamiątek związanych z historią i ofiarami KL Auschwitz. Tam będą chronione, konserwowane, badane i eksponowane.

Obóz Auschwitz

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów.

W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

Marek Szafrański

Ukradli historyczne przedmioty warte ponad 1,5 miliona euro

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru