O sztuce podróżowania
_ Sześćdziesiątkę na papierze to ja skończyłem dziesięć lat temu. Nie zwracam uwagi na metrykę urodzenia. Stwórca dał mi zdrowie, natura wypełniła mnie pasją, chorobliwą ciekawością świata, której wciąż nie mogę nasycić. Dokucza mi także głód mocnych wrażeń i nieuniknionego zastrzyku adrenaliny na łonie dzikiej przyrody, pośród tubylczych plemion czy na szlakach starożytnych kultur. I to wszystko spięte jest pasją, bo cokolwiek robię, wkładam w to niezmierny entuzjazm! _
(fragment wywiadu)
Zobacz także: Sztuka podróżowania Pałkiewicza