Jak nie dać się oszukać pilotom wycieczek?
Częstokroć naciąganie turystów rozpoczyna się jak tylko autokar zatrzyma się na pierwszym postoju. Pilot proponuje nam gorące napoje, oczywiście za opłatą. 3 złote za kawę czy herbatę to dla turysty niewiele, szczególnie, że po przekroczeniu granicy na stacji benzynowej zapłaci kilka euro. Ale tak naprawdę narzut jest duży, a jak pomnożymy to przez liczbę turystów i dni wycieczki, uzbiera się całkiem spora suma. Niezależnie od błagań i próśb turystów postój na toaletę odbędzie się w z góry zaplanowanym miejscu. Zawsze przecież można wyjaśnić, że w danym miejscu zatrzymać się nie można. Chwila przerwy natomiast odbywa się tam, gdzie jest nie tylko toaleta, ale i restauracyjka albo sklepik, z właścicielem których pilot ma układy.
Sprawdź najlepsze oferty: www.otowakacje.wp.pl www.wycieczki.wp.pl