Japonia
Japończycy żegnają stary rok z zadumą i spokojem. Większość mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni wraca w rodzinne strony i spędza sylwestra w gronie najbliższych.
W Japonii ostatni dzień roku przypomina trochę polską Wigilię Bożego Narodzenia. Na znak powitania ducha nadchodzącego roku, wejścia do domów dekoruje się tradycyjnie gałęziami sosny, a także bambusem. Na kolację jada się surową rybę i zupę z długim, cienkim makaronem gryczanym, który symbolizuje długie i skromne, a więc cnotliwe życie.
Najważniejszym wydarzeniem sylwestrowej nocy, jest transmitowany przez telewizję konkurs piosenkarski, w którym występują najpopularniejsze zespoły muzyczne mijającego roku.
Kiedy Polacy przygotowują się do odpalenia fajerwerków, ubrani w kimona Japończycy udają się do shintoistycznych i buddyjskich świątyń, gdzie z zadumą słuchają 101 uderzeń dzwonu, przypominających im o 101 grzechach popełnionych w mijającym roku. To właśnie w świątyniach witają nowy rok. Wraz z członkami rodziny modlą się tam o pomyślność i kupują amulet w kształcie strzały, który odgania złe duchy i przynosi szczęście domowi.