24.04.2008 – 17 dzień wyprawy
Pomimo, że Ksiądz wypytał się wszystkich swoich znajomych i współpracowników, nie udało się. Więc udałem się w tej sprawie do Konsulatu RP, który jest niedaleko. Spędziłem tam ok. 1,5h, ale dowiedziałem się tylko tyle, że wszyscy dyplomaci akredytowani w Polsce leczą się w jednej przychodni (dostałem adres, niezbyt blisko).