25.04.2008 pitek – 18 dzień wyprawy
Cały czas wysyłam także SMSy w sprawie mojego kolana - może komuś coś się uda ustalić. Następnie dzięki pomocy dwóch Księży Salezjan, Zbigniewa i Marka, dostałem na chwilę bezpłatny internet i mogłem wysłać przygotowane relacje z podróży.