Miasto Umarłych
Miasto Umarłych to gmatwanina wąskich i pełnych pyłu uliczek. Kilka z nich pokryto asfaltem, lecz brak samochodów powoduje, że jest tu stosunkowo spokojnie. Słychać tylko częste ujadanie bezpańskich psów, których na al-Arafie są setki. Wszędzie leżą sterty śmieci - tylko wewnątrz mauzoleów, gdzie pochowano zmarłych, widać porządek. Jeszcze kilka lat temu na cmentarzu nie było prądu, ani bieżącej wody. Teraz się to zmienia, do al-Arafy dociera powoli cywilizacja. Są sklepy, poczta, fryzjer, czy warsztaty samochodowe, jednak nadal brakuje szkół i szpitali.