Kair - cmentarz żywych ludzi
Miasto Umarłych
Największa nekropolia Kairu, al-Arafa, zwana także Miastem Umarłych, to jednocześnie największe slumsy tego 18-milionowego miasta. Poza grobowcami mameluckich i osmańskich władców Egiptu, można tu znaleźć m.in. pocztę, sklepy czy zakłady naprawy samochodów. Oto relacja Macieja Tumulca z wyprawy do Miasta Umarłych.
Największa nekropolia Kairu, al-Arafa, zwana także Miastem Umarłych, to jednocześnie największe slumsy tego 18-milionowego miasta. Poza grobowcami mameluckich i osmańskich władców Egiptu, można tu znaleźć m.in. pocztę, sklepy czy zakłady naprawy samochodów. Oto relacja Macieja Tumulca z wyprawy do tej kontrowersyjnej dzielnicy Kairu.
Gdy poinformowałem Minę, historyka z *, o planach odwiedzenia *Miasta Umarłych, spojrzał na mnie z politowaniem i zapytał: "Czy obcokrajowcy muszą zawsze wynajdować sobie tak paskudne atrakcje? Uważaj na siebie, bo to miejsce ma naprawdę złą sławę". O al-Arafie, a w zasadzie o jej mieszkańcach słyszałem wiele negatywnych opinii. Przede wszystkim dlatego, że żyją tu najbiedniejsi Kairczycy, outsiderzy, których nie było stać na własne domy, więc zamieszkali na cmentarzu. Policja nigdy się tu nie zapuszcza, nie wspominając o zwykłych Egipcjanach, choć to ważne, historyczne miejsce - na cmentarzu spoczywa przecież wielu władców Egiptu.