Komisja Europejska wzywa Ryanair do przestrzegania prawa pracy. W piątek kolejny strajk
Unijna komisarz Marianne Thyssen wzywa prezesa linii Ryanair do przestrzegania prawa pracy. Pracownicy tanich linii lotniczych kilkakrotnie strajkowali, domagając się poprawy warunków zatrudnienia. Na piątek zapowiadają kolejny strajk.
Wtorkowe spotkanie Marianne Thyssen z prezesem Ryanair, Michael'em O'Leary'm to pokłosie strajków załóg samolotów przewoźnika, którzy domagają się m.in. podwyżek i zmian w kontraktach.
Pracownicy chcą, aby umowy zawierane były na podstawie przepisów krajów, z których pochodzą, a nie irlandzkich, które są dla nich mniej korzystne.
- Przestrzeganie prawa UE nie jest czymś, co powinno być negocjowane przez pracowników, ani czymś, co mogłoby być realizowane w poszczególnych krajach w różny sposób. Jasno powiedziałam to dziś panu O'Leary'emu - oświadczyła po spotkaniu z szefem Ryanair unijna komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych.
Jak oświadczyła Komisja Europejska, o stosowanych przepisach prawa pracy decyduje miejsce, z którego pracownik wyrusza i do którego wraca, a nie barwy linii lotniczych.
- Nie jestem przeciwko Ryanair ani przeciwko modelowi biznesowemu tanich linii lotniczych. Jednolity rynek to nie dżungla, obowiązują na nim jasne reguły dotyczące swobody przemieszczania się pracowników oraz ich ochrony - powiedziała Thyssen.
Pracownicy irlandzkich linii strajkowali w tym roku już kilkakrotnie. Wobec braku porozumienia z władzami Ryanair na piątek planują kolejny strajk, który określają jako "największy w historii firmy".
Anulowanych zostanie 190 z 2400 planowanych lotów.
- Przepraszamy klientów, których dotknęły niepotrzebne strajki w piątek, dołożyliśmy wszelkich starań, by ich uniknąć, zaoferowaliśmy umowy o uznaniu związków zawodowych, układy zbiorowe i podpisanie umów opartych na prawie krajowym w 2019 roku - czytamy w oficjalnym komunikacie linii lotniczych.