Koniec z tanim wyjazdami last minute? Ekspertka nie ma złudzeń
Choć pandemia zmieniła nasze podejście do podróżowania i wiele osób woli decydować się na wyjazd w ostatniej chwili, to niekoniecznie jest to atrakcyjne finansowo. Jak się okazuje, tanie last minute, do którego przywykliśmy wcześniej, powoli odchodzi w zapomnienie. - Zdecydowanie nie warto czekać. Przeprowadziliśmy - już w poprzednim roku - analizę, z której wynikało, że im bliżej do wylotu - szczególnie w tych gorących turystycznie okresach, czyli lipcu i sierpniu - tym cena takiego wyjazdu rosła i to nawet o ok. tysiąc złotych od osoby - mówi Agata Biernat z Wakacje.pl i dodaje, że w tym roku super promocji last minute może w ogóle nie być. Co więcej, im dłużej zwlekamy z wyborem, tym mamy mniejszy wybór. - Inflacja, rosnące ceny paliw. To wszystko nie sprzyja temu, żeby te wyjazdy były tanie - podsumowuje ekspertka.