Koronawirus w Czechach. "Jesteście odważni, że do nas przyjechaliście"

Nie tak dawno Czesi świętowali w Pradze koniec pandemii. Niestety, ta radość okazała się przedwczesna. Chcąc ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa i obniżyć współczynnik jego reprodukcji, od 5 października wprowadzono stan wyjątkowy na terenie całego kraju.

Ja w Czechach byłam dosłownie na chwilę przed wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Ubiegły weekend był ostatnim bez dodatkowych obostrzeń, dlatego widziałam, jak Czesi korzystali z chwili wolności, gromadząc się w kawiarniach i uczestnicząc w niewielkich koncertach.

Trzeba przyznać, że wielu z nich przestrzegało reżimu sanitarnego, nosząc maseczki w miejscach publicznych. Byli też i tacy, którzy niechętnie stosowali się do obowiązujących zaleceń. Należeli jednak do mniejszości.

A jak jest z turystami? Nie da się ukryć, że jest ich tam obecnie mniej. – Cieszę się, że do nas przyjechaliście. Jesteście odważni – żartowała przewodniczka z pardubickiego pałacu podczas oprowadzania polskiej grupy.

Na ulicach Litomyšli i Pardubic był względny spokój, jednak wśród niektórych dało się odczuć podenerwowanie nadchodzącym stanem wyjątkowym. Ale sytuacja w Czechach nie różni się od tej, która panuje w Polsce. Przy zachowaniu reżimu sanitarnego można czuć się bezpiecznie.

Jak wygląda podróż do Czech w dobie pandemii? Na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych opisano szereg zasad dla podróżujących w najbliższym czasie do Czech. Warto podkreślić, że obecnie nie zdecydowano się na ponowne zamrażanie gospodarki, a co istotne, granice pozostają otwarte.

Według systemu "Semafor" Polska należy do krajów niskiego ryzyka zachorowania. Polacy nie mają więc konieczności pokazywania negatywnego testu na COVID-19 ani przechodzenia obowiązkowej kwarantanny. Nowe regulacje nie powinny znacząco wpłynąć na ruch graniczny.

Czego zatem dotyczą? Głównie sposobów spędzania wolnego czasu w Czechach. Zabronione są imprezy masowe, w których uczestniczy powyżej 10 osób w przestrzeniach zamkniętych i ponad 20 w plenerze. Ograniczono również wszelkie wydarzenia kulturalne związane ze śpiewem.

"W przedstawieniach teatralnych, filmowych i innych, w których się nie śpiewa, może uczestniczyć do 500 widzów, zaś w wydarzeniach sportowych bez kibiców może uczestniczyć do 130 osób. W placówkach gastronomicznych przy jednym stole może siedzieć maksymalnie 6 osób" - można przeczytać na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Niewykluczone, że obecne postanowienia mogą ulec zmianie z powodu dynamicznie rozwijającej się sytuacji.

W Czechach odnotowano dotychczas 90 tys. przypadków zarażenia koronawirusem. Ponad połowa z wszystkich chorych już wyzdrowiała, a 794 osoby zmarły.