Trwa ładowanie...

Mandat będzie ważny tylko w języku ojczystym

Od 1 listopada tego roku wejdzie w życie przepis nakazujący policji wypisywanie mandatów tylko i wyłącznie w ojczystym języku osoby łamiącej prawo - donosi agencja Interfax.

Mandat będzie ważny tylko w języku ojczystymŹródło: © Gerhard Seybert - Fotolia.com
dn63ycv
dn63ycv

Nowe prawo będzie obowiązywało w strefie Schengen. Jeśli kierowca podróżujący np. po Niemczech złamie obowiązujące tam przepisy drogowe i otrzyma mandat w języku niemieckim, który nie jest jego ojczystym językiem, to zgodnie z nowym zapisem nie będzie musiał go płacić.

Od listopada wszystkie mandaty wystawiane w języku danego kraju będą nieprawomocne ze względu na to, że kierowca musi rozumieć czego dotyczy wykroczenie.

Dla kierowców jest to bardzo dobra wiadomość. Większość będzie liczyć na to, że funkcjonariusze nie będą znali języka. Natomiast przed policją stoi nie lada wyzwanie - funkcjonariusze drogówki będą musieli opanować określone wykroczenia aż w 26 językach krajów należących do Schengen.

Jak informuje agencja Interfax, nowe przepisy drogowe będą głównie dotyczyły kierowców przekraczających prędkość.

dn63ycv

Nieprzestrzeganie przepisów drogowych za granicą może sporo kosztować. Najwyższy mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości w przeliczeniu na złotówki wynosi w Wielkiej Brytanii nieco ponad 24 tys. We Francji to ok. 6 tys., zaś w często odwiedzanych przez naszych kierowców Niemczech - 1,5 tys.

Trzeba także pamiętać, że w wielu krajach skrajne łamanie przepisów drogowych może skończyć się nawet utratą prawa jazdy. Taka kara może nas spotkać m.in w popularnej wśrod polskich turystów Francji, Hiszpaniiczy Portugalii.

Z kolei na Węgrzech przejazd na czerwonym świetle grozi grzywną 1,5 tys. zł. W Niemczech jest zaś specjalny system kar dla kierowców, którzy jeżdżą innym kierowcom "na zderzaku", nie zachowując bezpiecznej odległości od poprzedzającego ich pojazdu. Jeśli np. przy jeździe z prędkością ponad 130 km/h będziemy jechać za innym autem w odległości mniejszej niż 1/10 naszej prędkości licznikowej (czyli np. 14 m przy jeździe z prędkością 140 km/h), policja w Niemczech może nam wlepić mandat w wysokości 400 euro (ponad 1,6 tys. zł) i na 3 miesiące odebrać prawo jazdy - czytamy w serwisie wyborcza.biz.

(fot. WP.PL)
Źródło: (fot. WP.PL)

pw/at

dn63ycv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dn63ycv

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj