Martyna Wojciechowska pokazała ważne zdjęcie. "Najgorsze w życiu"
Tydzień temu Martyna Wojciechowska pokazała na Instagramie zdjęcie zrobione 10 lat temu przez paparazzi, nazywając je "chyba najgorszym zdjęciem w życiu". To jednak nie koniec. W środę 9 lutego wstawiła kolejne, które, jak to ujęła, "może konkurować o zaszczytny tytuł na ma najgorsze zdjęcie w życiu, ale opowiada ważną historię".
Martyna Wojciechowska pokazała na Instagramie wyjątkowe zdjęcie, wykonane prawie 16 lat temu - 18 maja 2006 roku podczas wyprawy na Mount Everest.
Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcie z Mount Everestu
"Tak wygląda szczęśliwy człowiek, który spełnia marzenia i przekracza swoje granice. Zdjęcie raczej nie nadaje się na pierwsze strony magazynów, ale jestem z niego bardzo dumna. Co prawda może konkurować o zaszczytny tytuł na najgorsze zdjęcie w życiu, ale opowiada ważną historię" - napisała dziennikarka.
Wojciechowska przypomina, że lekarze nie dawali jej szans na powrót do dawnej formy po złamaniu kręgosłupa. Udowodniła jednak, że się mylili.
Wojciechowska: "Nie pozwólmy, żeby to właśnie wygląd nas definiował"
"Po wypadku samochodowym, w którym złamałam kręgosłup i po którym lekarze mówili mi, że już nigdy nie wrócę do dawnego życia, postanowiłam, że zdobędę najwyższą górę na świecie. Tu jestem właśnie w drodze na Mount Everest, na którego szczycie stanęłam 18 maja 2006 roku. Nasze ciała zdolne są do robienia niesamowitych rzeczy! Nie sprowadzają się "tylko" do wyglądu. Nie pozwólmy, żeby to właśnie wygląd nas definiował. Jesteśmy warte/warci o wiele więcej" - zakończyła Martyna.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wpis wywołał zachwyt jej obserwatorów. "Zgadzam się w 100 proc.! Piękna motywacja", "To właśnie jest idealne zdjęcie na pierwszą stronę Vogue. Piękna kobieta mocy- Niemożliwe nie istnieje", "Piękne zdjęcie, które wiele opowiada. Dokładnie - nie definiujmy swojej wartości przez wygląd! Nasze ciała to nasze historie. Staram się to pokazywać bez filtra" - czytamy w komentarzach.