Mocna akcja rolników. "Wieś to nie kurort"
Rolnicy z całej Polski rozpoczęli akcję informacyjną skierowaną do turystów i napływowych mieszkańców, przypominającą, że wieś to przede wszystkim miejsce pracy, a nie kurort. "Uwaga, wjeżdżasz na polską wieś" - brzmią napisy na tablicach informacyjnych.
- Przybysze z miast na wsi szukają ciszy, kontaktu z naturą oraz odpoczynku od miejskiego zgiełku. Tymczasem produkcja rolna powoduje uciążliwości takie jak hałasy i nieprzyjemne zapachy. Wywołuje to konflikty społeczne między rolnikami a napływowymi mieszkańcami wsi - przyznał Przemysław Rzodkiewicz z Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, w czasie odbywającego się w maju br. Kongresu Odnowy i Rozwoju Wsi w Poznaniu
Rolnicy z całej Polski postanowili więc przypomnieć turystom, że wieś to przede wszystkim miejsce pracy. Przy drogach wjazdowych pojawiły się więc tablice z komunikatem: „Uwaga, wjeżdżasz na polską wieś. Możesz doświadczyć charakterystycznego zapachu, hałasu ciągników i odgłosów zwierząt. Pamiętajcie, produkujemy polską żywność dla Was”.
Akcja informacyjna rolników
Tablice informacyjne, które można zobaczyć w całej Polsce, mają na celu uświadomienie mieszkańcom miast, że życie na wsi to nie tylko sielanka, ale przede wszystkim ciężka praca. Projekt „Tu jest wieś, tu się trzodę hoduje” zyskał patronat Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niewielu turystów tam dociera. Kupisz prawdziwe cuda
Inicjatywa jest odpowiedzią na takie sytuacje, z którymi spotkał się np. pan Szymon, hodowca świń spod Łodzi, który musiał zapłacić odszkodowanie za odór z chlewni.
- Treść prezentowana na tablicach jest jak najbardziej słuszna. Sprawa z ukaranym rolnikiem pokazuje, że to wszystko idzie w złym kierunku. Jeśli ktoś przeprowadza się na wieś, powinien zdawać sobie sprawę, czego się może spodziewać. Tak się dzieje przecież od zawsze. Wydaje się, że u nas ludzie nie mają aż tak często pretensji, ale oczywiście zdarzają się nieprzyjemne sytuacje - powiedział cytowany przez "Dziennik Bałtycki" Ryszard Kleinszmidt, wiceprezes Pomorskiej Izby Rolniczej.
Ryszard Kleinszmidt podkreśla ponadto, że wzorem dla Polski mogłaby być francuska ustawa. We Francji uchwalono bowiem przepis, która chroni rolników przed skargami dotyczącymi typowych dla wsi dźwięków i zapachów. Nowe prawo ma na celu zakończenie "nonsensownych procesów” wobec rolników, którzy po prostu wykonują swoją pracę.
Darmowe tablice dla każdego
Pierwotnie przygotowano 100 tablic informacyjnych, ale te rozeszły się błyskawicznie. Organizatorzy udostępnili więc darmowy projekt do samodzielnego wydruku, aby każdy mógł umieścić tablicę przy drodze do swojej miejscowości. Projekt graficzny tablicy w formacie 140 cm na 100 cm można pobrać m.in. na stronie topagrar.pl.
Źródło: Dziennik Bałtycki/topagrar.pl/gov.pl