Mongolia – zapomniana kraina
W trakcie naszej podróży mieszkaliśmy wielokrotnie w jurtach i mieliśmy okazję bliżej poznać samych Mongołów, którzy w niczym nie przypominają powszechnego w Polsce stereotypu krwawego Tatara. To ludzie niezwykle gościnni i otwarci, nigdy nie spotkaliśmy się z przejawami niechęci czy też wrogości, a na mongolskim stepie czułem się z pewnością bezpieczniej niż w polskim mieście wieczorem.