Dolny Śląsk to region Polski, który pod względem turystycznym ma wiele do zaoferowania. Przez powódź, która przeszła przez tamtejsze miasta, niektórzy podróżni obawiają się wyjazdów w tamte kierunki. - Jeżeli chodzi o popularne kurorty, np. miejscowości w Karkonoszach, Górach Stołowych czy w Kotlinie Kłodzkiej, to one są dostępne i zachęcają do przyjazdów. Odpływ turystów przynosi im wielkie straty - przyznał w programie "Newsroom WP" Karol Wiak z Nocowanie.pl. - Rok temu w październiku w Karpaczu było 1000 osób, teraz jest to poziom ok. 100-200.