Mroczne atrakcje Paryża
Paryż nazywa się miastem miłości, a jego przesłodzony wizerunek najbardziej romantycznego miejsca na świecie obecny jest mediach, przewodnikach, literaturze czy filmie. Dziś jednak wraz z portalem Lonely Planet proponujemy porzucić stereotypowe myślenie o stolicy Francji i odkryć jego mroczną stronę! Przedstawimy 5 najmniej romantycznych miejsc w Paryżu!
Paryż nazywa się miastem miłości, a jego przesłodzony wizerunek najbardziej romantycznego miejsca na świecie obecny jest mediach, przewodnikach, literaturze czy filmie. Dziś jednak wraz z portalem Lonely Planet proponujemy porzucić stereotypowe myślenie o stolicy Francji i odkryć jego mroczną stronę! Przedstawimy 5 najmniej romantycznych miejsc w Paryżu!
Osobom o wrażliwych żołądkach nie polecamy Muzeum Dupuytren, w którym zgromadzono eksponaty obrazujące zmiany anatomiczne wywołane przez choroby i wady rozwojowe. Atrakcja, która znajduje się w pobliżu stacji metra Cluny – La Sorbonne, powstała już w pierwszej połowie XIX wieku i niezmiennie cieszy się dużą popularnością. Do ciekawszych eksponatów należy m.in. mózg spreparowany przez słynnego francuskiego anatoma Paula Broca.
if/pw
Katakumby Paryża
Pod ulicami Paryża znajduje się jedna z najbardziej przerażających atrakcji Francji – katakumby, które powstały w sieci korytarzy w dawnych kamieniołomach Denfert-Rochereau, pochodzących z czasów cesarstwa rzymskiego. Pod koniec XVIII wieku z powodów sanitarnych zaczęto znosić tu zwłoki z paryskich cmentarzy. Nie minęło dużo czasu i w XIX wieku przekształcono podziemne cmentarzysko w atrakcję turystyczną - ściany wyłożone czaszkami i kośćmi robią ogromne wrażenie. Nie polecamy ciepiącym na klaustrofobię – już spiralne schody prowadzące głęboko pod ziemię mogą wywołać napad lęku.
Conciergerie
Kolejne miejsce na liście Lonely Planet to Conciergerie, jedna z najbardziej charakterystycznych budowli nad Sekwaną, która jest nieodłącznym elementem paryskiej panoramy i znajduje się na wyspie Cité. Choć zachwyca architekturą, jej historia mrozi krew w żyłach. Podczas rewolucji francuskiej nazywano ją l’antichambre de la guillotine, czyli przedpokój gilotyny. Znajdował się tu bowiem Trybunał Rewolucyjny i więzienie, w którym trzymano takie osobistości jak Marię Antoninę, Dantona czy Robespierre'a.
Muzeum Kanałów
Ani krztyny romantyzmu nie ma Muzeum Kanałów Paryskich. Historia kanalizacji w stolicy Francji, której można się dowiedzieć wąchając przy tym smród ścieków, z pewnością jest godna podziwu – sięga aż 1370 roku, ale nie polecamy zabierać na wycieczkę do osobliwego muzeum swojej drugiej połówki.
Paryskie cmentarze
Ostatnia propozycja Lonely Planet to francuskie cmentarze, które wbrew pozorom tętnią życiem. Spotkamy tu spacerujących paryżan, turystów z aparatami fotograficznymi i artystów szkicujących obrazy. Szczególnie warty odwiedzenia jest słynny Père Lachaise, gdzie znajdziemy m.in. grób Edit Piaf i Montparnasse, gdzie leży Baudelaire.
if/pw