Na tropie goryli
"Tym razem zamiast safari z samochodu mamy safari piesze. Jest zdecydowanie bardziej fascynujące niż oglądanie zwierząt z auta! Idzie z nami strażnik z bronią. Pytamy go czy już jej używał. Okazuje się że wielokrotnie, i to nie w celu wystraszenia zwierzęcia. Gdy strzela to po to by zwierzę położyć. Ranne jest jeszcze bardziej niebezpieczne."
Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>