Meduzy, Australia
Myślicie, że największym zagrożeniem w wodach Australii są rekiny? Błąd! Przyczyną największej liczby zgonów jest niepozorna... kubomeduza. Uznawana jest nawet za najbardziej niebezpieczne zwierzę świata, bo od jej oparzenia ginie więcej osób niż od ataku rekinów, krokodyli i węży razem wziętych! Można ją spotkać w ujściach rzek i płytkich wodach oceanu na północnym wybrzeżu Australii. Często widnieją tam nie tylko znaki ostrzegające przed kąpielą, ale również siatki zabezpieczające brzegi. Przed przykrymi konsekwencjami oparzenia może uchronić nas zwykły ocet, jeśli tylko zostanie szybko naniesiony na zaatakowane miejsce.