11-26 luty: Karnawał w Nicei
Wzorowany na karnawale w Wenecji, choć przesłanki do jego organizacji były mniej szlachetne – chodziło po prostu o to, by zapewnić rozrywkę zimującej na Riwierze burżuazji. Atrakcji jest jednak mnóstwo i każdy będzie się tu dobrze bawić.
Ulice zapełniają się ludźmi w maskach i kolorowych kostiumach, ale jest też coś, czego w Wenecji nie znajdziemy – kukły. Od tej przedstawiającej Króla Karnawału rozpoczyna się cała zabawa. Towarzyszy mu oczywiście Królowa Karnawału, ale olbrzymich postaci zobaczymy podczas parady znacznie więcej. Do najważniejszych punktów imprezy należy Parada Światła – Corso, oraz Bitwa Kwiatowa - Bataille de Fleurs. Obie mają miejsce na Promenadzie Anglików.
Parada Światła odbywa się głównie na Placu Massena. Co roku dla publiczności przygotowuje się ogromne trybuny, z których można podziwiać pochód kukieł, rydwanów, przebierańców i tancerzy. Wszystko oprawione doskonałą muzyką i iluminacją świetlną.
Kwiatowa bitwa jest nie mniej spektakularna. Zabawa zaczyna się po południu, kiedy to na ulice miasta wyjeżdżają platformy udekorowane ogromną ilością kwiatów. Jadący nimi, kolorowi przebierańcy rzucają w uczestników m.in. różami, tulipanami i piwoniami. Widzowie chwytają je i wyrzucają w powietrze, co tworzy wspaniały efekt, nadający obchodom wyjątkowej energii.
Fantastyczne parady i pachnąca kwiatowa bitwa sprawiają, że nicejski festiwal jest jednym z najlepszych tego typu wydarzeń na całym świecie. Warto wspomnieć, że co roku zmienia się motyw przewodni imprezy. W tym roku rządzić będzie Król Energii.