Katastrofa lotnicza pod Słupskiem w 1981 roku
Błąd pilota był także przyczyną katastrofy pod Słupskiem 26 marca 1981 roku. Samolot An-24W, lecący z Warszawy, rozbił się podczas lądowania, ok. 2 km od pasa startowego. Warunki atmosferyczne były niekorzystne - nad Słupskiem wisiały niskie chmury, występowały też zamglenia. Pilot obniżył maszynę poniżej pułapu chmur, żeby móc zobaczyć pas startowy. Wysokość była zbyt mała, a uskok powietrza sprawił, że samolot zaczął zbliżać się do ziemi w niekontrolowany sposób. W końcu odbił się od podłoża, a piloci próbowali go wznieść, ale nie byli w stanie nabrać odpowiedniej wysokości. Maszyna spadła ponownie ok. 500 m dalej i zapaliła się. Na pokładzie było 51 osób, w tym 4 członków załogi. Jedna osoba zginęła, a 19 zostało rannych. Obecnie port lotniczy Słupsk-Redzikowo już nie obsługuje lotów pasażerskich.