Zamarznięte Morze Bałtyckie
W polskim, umiarkowanym klimacie, ponad 30-stopniowe mrozy są uważane niemal za kataklizm. Najzimniej było w 1928 roku kiedy zanotowano -45 stopni. Jak wynika ze starych kronik na przełomie lat 1322-23 takie niskie temperatury musiały utrzymywać się tygodniami. Zamarzł wówczas prawie cały Bałtyk. Do Szwecji można było dojechać saniami. Na środku zamarzniętego morza powstał nawet zajazd dla podróżnych. Na lądzie ginęły zwierzęta domowe, od mrozu pękały drzewa, a ludzie zamarzali w domach.