Najzimniejsze miejsca na Ziemi

Zima jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, a już wszystkim daje się we znaki. Temperatury spadające do 20 stopni poniżej zera przerażają nawet najodporniejszych. Ale to zaledwie przygrywka do naprawdę zimnych miejsc naszej planety. Dziś przedstawiamy jedne z najbardziej surowych, pod względem klimatu miejsc świata.

W Jakucji, we wschodniej Syberii leży 4-tysięczne miasto Ojmiakon. Zimą temperatury spadają tam do -60 stopni. W 1938 roku mróz sięgnął -67,7 stopni. To najniższa zanotowana temperatura na terenach zamieszkanych przez ludzi.
Silne wiatry powodują, że wskaźnik chłodu odczuwanego na skórze spada do niewiarygodnych -100 stopni. W mieście znajduje się nawet stosowny pomnik z napisem Polius Chołoda, czyli biegun zimna. Miejscowi nie potrzebują lodówek. By mięso zamarzło, wystarczy wystawić je po prostu za okno.

Gdzie zarejestrowano najniższą temperaturę na całym kontynencie Ameryki Północnej? Oczywiście, że na Grenlandii. Wynosiła ona -66,1 stopni Celsjusza. Nic w tym dziwnego, gdyż Grenlandię w 85 proc. pokrywa lód. Jednak chcąc wyeliminować teren koła podbiegunowego znaleźliśmy inne równie mroźne miejsce. Miejscowość Snag w Kanadzie. Najniższa temperatura została zanotowana tu w 1947 roku i wynosiła –62 °C.

Najmroźniejsze miejsce naszej planety leży w okolicach rosyjskiej stacji arktycznej Wostok na Antarktydzie. 21 lipca 1983 roku zanotowano tu aż – 89,6 stopni Celsjusza.
Cóż, Antarktyda, ogrom lodu, blisko biegun południowy - nie ma się czemu dziwić. To nie miejsce dla normalnych ludzi. W taki ziąb pchają się tylko naukowcy i pasjonaci.

Jednym z najzimniejszych miejsc Azji, a zarazem najzimniejszym W Rosji jest miejscowość Wierchojańsk. Jaka była najniższa temperatura zanotowana w tym miejscu? W lutym 1892 roku słupek na termometrach spadł do – 67,8 stopni Celsjusza. To jest już naprawdę mrożący krew w żyłach wynik.

Najzimniejszym miejscem w Ameryce Południowej jest miejscowość Sarmiento w Argentynie. Najniższa temperatura jaką zanotowano wynosiła -33°C. Miało to miejsce 1 lipca 1907 roku.

W polskim, umiarkowanym klimacie, ponad 30-stopniowe mrozy są uważane niemal za kataklizm. Najzimniej było w 1928 roku kiedy zanotowano -45 stopni. Jak wynika ze starych kronik na przełomie lat 1322-23 takie niskie temperatury musiały utrzymywać się tygodniami. Zamarzł wówczas prawie cały Bałtyk. Do Szwecji można było dojechać saniami. Na środku zamarzniętego morza powstał nawet zajazd dla podróżnych. Na lądzie ginęły zwierzęta domowe, od mrozu pękały drzewa, a ludzie zamarzali w domach.

W Polsce najniższa zanotowana temperatura wynosiła -41,0°C. Rekord odnotowano 11 stycznia 1940 roku w Siedlcach.

Naukowcy podejrzewają, że znacznie zimniej niż w rejonie rosyjskiej stacji badawczej Wostok, może być w okolicach Dome Argus. Szacuje się, że temperatury w tym rejonie mogą spadać nawet do -100 stopni Celsjusza. Dome Argus jest najwyższym punktem pokrywy lodowej we Wschodniej Antarktyce, na południe od Lodowca Szelfowego Amery'ego, znajdującym się na wysokości 4091 m n.p.m.