Narodowa zimowa wyprawa na K2. Polacy chcą dokonać czegoś, co nie udało się nikomu!
Polscy himalaiści spakowani i gotowi do drogi. Na narodową zimową wyprawę na K2 wylecą dziś z Warszawy do Islamabadu. Stamtąd udadzą się do Skardu, a następnie do osady Askole. Kolejny etap to już długa na prawie 100 km wędrówka przez lodowiec Baltoro do bazy pod K2, jedyny niezdobyty zimą ośmiotysięcznik.
Trzynastoosobowa ekipa będzie wspinać się południowo-wschodnim filarem, tzw. drogą Basków, nazywaną też drogą Cesena. Baza, z której ruszą położona jest na wysokości 5150 m n.p.m. Stąd droga prowadzi przez obóz 1 (5900m), obóz 2 (6350m) i obóz 3 (7000m), aż do obozu 4, który został zaplanowany na tzw. ‘Ramieniu’ (8000m). Z tego miejsca nastąpi atak na jeden z najbardziej niebezpiecznych ośmiotysięczników świata - K2.
Jeśli im się uda, będzie to pierwsze zimowe wejście na ten szczyt. Trzymamy kciuki!
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jedzenie dla himalaistów już wyleciało z Polski. Kilkaset kilogramów to m.in. odżywki regeneracyjne, żele, batony, sezamki, suchary, liofilizowany boczek, a nawet bigos.