Norwedzy drwią z Australijczyków. Poszło o ostrzeżenie przed atakami niedźwiedzi
Australijskie MSZ radzi swoim obywatelom udającym się do Norwegii, aby uważali na ataki niedźwiedzi polarnych. To spotkało się z szybką i sarkastyczną reakcją norweskich dyplomatów, którzy uważają ostrzeżenie za niedorzeczne.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Stworzony przez Australijski Departament Spraw Zagranicznych i Handlu specjalny serwis Smartraveller umieścił w połowie stycznia br. na swoich kontach na Facebooku i Twitterze nowe porady. Kierowane były do osób udających się do Norwegii i mówiły o atakach niedźwiedzi polarnych w tym skandynawskim kraju.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Dziękujemy za waszą troskę. Zapewniamy, że na przeważającej części terytorium Norwegii wszystkie niedźwiedzie polarne są wypchane i stanowią niewielkie zagrożenie" - odpowiedział na Twitterze norweski MSZ.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do postu skierowanego do australijskiego departamentu, norweskie MSZ dołączyło zdjęcie ukazujące wypchanego niedźwiedzia polarnego przed Kancelarią Premier Norwegii Erny Solberg.
Serwis Smartraveller nie wyjaśnił w poście, że ostrzeżenie było skierowane do podróżnych przebywających lub mających zamiar udać się do Svalbard. To norweska prowincja w Arktyce, obejmująca swym zasięgiem archipelag Svalbard (jego największą wyspą jest Spitsbergen). Żyje tu ok. 2 tys. niedźwiedzi polarnych.
Australijskie MSZ przekazało, że uważa Norwegię za bezpieczny kraj i wytłumaczyło, że ostrzeżenie było reakcją na ostatnie wydarzenia. W ostatnich miesiącach, z powodu ataków niedźwiedzi, zmarło kilka osób.
Źródło: The Telegraph
Zobacz też: Norwegia dla każdego
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.