Nowa niezwykła atrakcja w polskim mieście. Jest już dostępna dla turystów
Na mapie Krakowa pojawiła się nowa atrakcja, która z pewnością przyciągnie wielu turystów. Mowa o nietypowym zegarze słonecznym, który pokazuje czas także po zachodzie słońca. W miniony weekend miało miejsce oficjalne zaprezentowanie instalacji.
W sobotę 18 listopada na placu Wielkiej Armii Napoleona przy ul. Powiśle 11, u stóp Zamku Królewskiego na Wawelu, zaprezentowano nowoczesny zegar słoneczny.
Nowa atrakcja Krakowa
Koncepcja nietypowego 24-godzinnego zegara słonecznego opiera się na nowoczesnej idei. W ciągu słonecznego dnia pełni on rolę tradycyjnego zegara słonecznego, zaś po zachodzie słońca (ale też w razie pochmurnej pogody) funkcję cienia, wskazującego godzinę słoneczną, przejmuje laser, który jest zasilany energią słoneczną zmagazynowaną w formie energii elektrycznej.
Warto wspomnieć, że fundacja Ideanova rozpisała międzynarodowy konkurs architektoniczno-rzeźbiarski na wizję oraz projekt zegara.
cowkrakowie.pl Autorem pomysłu, który najbardziej spodobał się jury, został Aleksander Rokosz, młody polski designer. Teraz wszyscy mogą podziwiać tę instalację.
Na placu Wielkiej Armii Napoleona znajdują się także tablice z ciekawostkami. Internauci komentują, że na niektórych zdjęciach atrakcja przypomina im... UFO. Też macie takie skojarzenia?
Kraków - hitem tej zimy
Zegar został odsłonięty w idealnym momencie. Już w piątek 24 listopada zaczyna się w Krakowie jarmark bożonarodzeniowy, który przyciągnie do miasta wielu turystów zarówno z Polski, jaki z zagranicy.
O krakowskim jarmarku jest w tym roku głośno w międzynarodowych mediach. Najbardziej cieszy lista najlepszych jarmarków na świecie, sporządzona przez CNN, gdzie polskie miasto znalazło się obok takich miejsc jak Sztokholm, Strasburg czy Kopenhaga.
Kraków trafił w tym roku także na pierwsze miejsce listy najlepszych jarmarków w Europie, stworzonej przez brytyjski serwis Christmas Tree World. Na podium znalazły się także: Tallin i Budapeszt.
Czytaj także: Tyle w tym roku zapłacimy za grzańca na jarmarku. Dużo?
Wszystko więc wskazuje na to, że stolica Małopolski będzie w okresie przedświątecznym prawdziwym hitem.