Obłędnie lazurowa woda i niskie ceny. Ostatni taki kierunek w Europie
Kiedyś mieszanką rajskiej wody, bałkańskiego klimatu i niskich cen kusiła Chorwacja. Dziś już nie jest tam tak tanio, więc spora część turystów szuka alternatywy. Lukę szybko wypełniła Albania, która przebojem wdarła się do biur podróży. To ostatni kierunek w Europie, w którym nie wydając dużo, możemy się cieszyć rajskim wybrzeżem i widokami porównywanymi przez niektórych z Karaibami.
Albania od lat konsekwentnie zyskuje na popularności i przyciąga coraz więcej turystów, co zauważają biura podróży i linie lotnicze, regularnie poszerzając ofertę lotów i wycieczek do tego europejskiego kraju. Jeszcze 10 lat temu mało kto brał ją pod uwagę podczas urlopowych wyborów, obecnie jest prawdziwym hitem.
Albania hitem w biurach podróży
- Albania na stałe wpisała się w programy polskich biur podróży, a swoją popularność zawdzięcza kilku czynnikom - mówi Marzena Buczkowska-German z Wakacje.pl. - Po pierwsze to nadal stosunkowo niedrogi kierunek, który stawia jednak na stałe podnoszenie jakości. Tamtejsze władze nie ustają w wysiłkach przy pozyskiwaniu inwestorów zagranicznych, chociażby po stronie sieci hotelowych, które dostrzegają potencjał kraju i otwierają tam swoje obiekty. To pozwala utrzymać międzynarodowe standardy - podkreśla.
Ekspertka dodaje, że Albania to też piękne krajobrazy – potężne góry, lazurowe morze i różnorodne plaże – od żwirowych, a nawet miejscami kamienistych po piaszczyste, kojarzące się z dalekimi krajami. - Jasny odcień piasku w zestawieniu z turkusem morza tworzy bajeczną atmosferę - zaznacza.
Albania zyskuje także u rodzin z dziećmi stosunkowo krótkim czasem podróży – przelot trwa około dwóch godzin, co ma znaczenie szczególnie przy wyjazdach z maluchami.
- O popularności decyduje również dostępność kierunku – można polecieć tam z kilku polskich lotnisk, a rejsy realizowane są zarówno do północnej, jak i południowej części kraju (częściowo na Korfu i połączone z przeprawą promową - przyp. red.) - dodaje Marzena Buczkowska-German.- To wszystko sprawia, że zainteresowanie kierunkiem rośnie z roku na rok, a biorąc pod uwagę jakość oferty i atrakcyjne ceny można założyć, że trend ten będzie się utrzymywał także w kolejnych miesiącach - zaznacza.
Albania - rajskie wybrzeże kusi turystów
Albania to 362 km zróżnicowanego wybrzeża morskiego, wzdłuż którego znajdziemy tętniące życiem kurorty, szerokie plaże oraz tajemnicze zatoki.
To ze względu na nie i turkusowy odcień wody Albania porównywana jest do Chorwacji. Często nazywa się ją także "tanimi Malediwami Europy".
Za obiad na mieście zapłacimy dużo mniej niż w Grecji czy Hiszpanii. Pitę zjemy już za 8 zł, pizzę albo rybę wraz z dodatkami, takimi jak sałatka i frytki, od 24 zł. Za kawę zapłacimy od 4 zł, a za piwo 6-10 zł.
Najpiękniejszy odcinek znajduje się na wybrzeżu Morza Jońskiego, na samym południu kraju, przy granicy z Grecją. Najbardziej znanym kurortem jest tam Ksamil, niewielka miejscowość na południe od Sarandy i 4 km od greckiej wyspy Korfu.
Tutejsze krajobrazy z powodzeniem mogą naśladować Karaiby czy Malediwy. Wybrzeże z wieloma zatokami, piaszczystymi plażami i kilkoma wysepkami uznawane jest za najpiękniejszy fragment riwiery. Z Tirany dojedziemy tam w ok. 4 godziny.
Albania - nie tylko wybrzeże
Miejscem, które zdecydowanie warto wpisać sobie na listę, gdy odwiedzamy Albanię, jest Berat. Znajduje się dwie godziny jazdy od Tirany, mniej więcej w połowie drogi ze stolicy do wspomnianego wyżej kurortu Ksamil na wybrzeżu Morza Jońskiego. Zahaczając o Berat, wydłużymy czterogodzinną trasę o 60 minut, ale za to zobaczymy jedno z najstarszych miast Albanii.
Leży u stóp masywu górskiego Tomorri, nad rzeką Osum i nazywa się je "miastem tysiąca okien". Berat ma status miasta-muzeum i tym samym znajduje się pod specjalną ochroną. Dzięki temu wciąż można tu podziwiać starą zabudowę - w pobliżu nie wzniesiono nowoczesnych budynków, tak jak to się często zdarza w innych miejscach. Od 2008 r. Berat widnieje także na liście UNESCO.
Czytaj także: Albania. Blue Eye. Bałkany skrywają prawdziwe cuda
Wizytę warto połączyć z wycieczką do wąwozu rzeki Osum (alb. Kanioni i Osumit), który znajduje się w pobliżu miasta Çorovodë. To jedno z najbardziej spektakularnych miejsc w Albanii.
Wąwóz ma 26 km długości, a jego strome ściany do 450 m wysokości. Organizowane są tam raftingi, które dostarczają niezwykłych wrażeń. Momentami Kanioni i Osumit jest tak wąski, że gdy turyści wyciągają ręce, dotykają z dwóch stron ścian wąwozu.
Ile kosztują wakacje w Albanii?
Za pobyt w Albanii z dojazdem własnym możemy zapłacić mniej niż 1000 zł. Siedem dni w czterogwiazdkowym hotelu ze śniadaniami wraz z przelotem i transferami zarezerwujemy od 1400 zł. Z kolei all inclusive to koszt min. 1950 zł.