Odwiedziła park rozrywki w Szwecji. Znamy ceny biletów i przekąsek

Liseberg to drugi najczęściej odwiedzany park rozrywki w Skandynawii, położony w Göteborgu. Znany jest z licznych atrakcji, w tym największej kolejki górskiej w regionie. Park przyciąga turystów z całego świata. Odwiedziła go także nasza dziennikarka Ewa Malinowska i pokazała, z jakimi cenami trzeba się zmierzyć na miejscu.

Turyści chętnie odwiedzają ten park rozrywki Turyści chętnie odwiedzają ten park rozrywki
Źródło zdjęć: © WP | Ewa Malinowska
Natalia Gumińska

Historia Lisebergu sięga lat 20. XX w., kiedy to został otwarty jako część wystawy jubileuszowej Göteborga. Od tego czasu park nieustannie się rozwija, wprowadzając nowe atrakcje i modernizując te już istniejące.

Jedno z najpopularniejszych miejsc rozrywki w Skandynawii

W parku rozrywki Liseberg każdy znajdzie coś dla siebie. Oferuje on liczne rollercoastery i kolejki górskie dla fanów mocnych wrażeń, a także gondole widokowe czy karuzele, dedykowane najmłodszym odwiedzającym. Znajdziemy tam również gokarty i wodne atrakcje, a wszystko wkomponowane w malowniczą przestrzeń, przypominającą ogród. Co więcej, Liseberg to także miejsce licznych wydarzeń kulturalnych. W parku odbywają się koncerty, festiwale oraz jarmarki, w tym popularny jarmark bożonarodzeniowy.

Ceny biletów wstępu są bardzo zróżnicowane i zależą m.in. od czasu wizyty. Choć na stronie internetowej widnieje informacja, że zaczynają się już od 95 koron szwedzkich (ok. 36 zł), aktualnie za wstęp zapłacić trzeba 180 koron (ok. 68 zł). Cena ta spada do 145 koron (ok. 55 zł) po 16 sierpnia. Tyle wydamy jednak na bilet, który pozwoli nam tylko wejść do parku, karnet na przejazdy jest znacznie droższy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nietypowe sceny na lotnisku. Turyści chwycili za telefony

Za bilet wstępu połączony z karnetem na nielimitowaną liczbę przejazdów trzeba zapłacić minimum 365 koron (ok. 140 zł), chociaż w lipcu i w pierwszej połowie sierpnia cena ta jest znacznie wyższa. Wówczas turyści muszą się przygotować na wydatek rzędu 626 koron, czyli ok. 238 zł. Warto pamiętać, że dzieci poniżej 110 cm wzrostu wchodzą za darmo.

  • Można wziać udział w wielu grach z nagrodami
  • Od razu po wejściu turyści przenoszą się w świat zabawy
  • Konstrukcje robią wrażenie
  • W parku nie brakuje atrakcji
[1/4] Można wziać udział w wielu grach z nagrodami Źródło zdjęć: WP | Ewa Malinowska

W sezonie turystycznym zainteresowanie parkiem jest największe, dlatego przed skorzystaniem z najpopularniejszych atrakcji, trzeba uzbroić się w cierpliwość. - Kolejki w godzinach szczytu są spore, czasem trzeba było czekać po ok. 30-40 minut - powiedziała Ewa Malinowska. - Bilet najlepiej kupić online i wymienić w kasie na opaskę - poradziła. - Cały park bardzo zadbany i czysty - dodała.

  • W parku rozrywki nie brakuje zieleni i miejsc do odpoczynku
  • Atrakcja dla osób lubiących adrenalinę jest mnóstwo
[1/2] W parku rozrywki nie brakuje zieleni i miejsc do odpoczynku Źródło zdjęć: WP | Ewa Malinowska

Ceny na miejscu

W parku nie brakuje punktów gastronomicznych, z których turyści chętnie korzystają. A jak kształtują się ceny? Otóż za dwie porcje frytek i półlitrową butelkę wody trzeba było zapłacić w przeliczeniu ok. 85 zł. Z kolei deser lodowy (gałka lodów, bita śmietana, polewa, posypka) to wydatek rzędu ok. 25 zł. Popularne loterie z nagrodami też są dodatkowo płatne. Jedna gra kosztuje ok. 14 zł.

Porcja frytek z sosem
Porcja frytek z sosem © WP

Wybrane dla Ciebie

Rodzina surykatek powiększyła się. Warszawskie zoo świętuje
Rodzina surykatek powiększyła się. Warszawskie zoo świętuje
Paraliż lotniska z powodu drona. Sprawcy grozi gigantyczna kara
Paraliż lotniska z powodu drona. Sprawcy grozi gigantyczna kara
Słynne miejsce chce przyciągnąć turystów. Polskie MSZ wciąż odradza podróży
Słynne miejsce chce przyciągnąć turystów. Polskie MSZ wciąż odradza podróży
Gwałtowna zmiana. Pokazali, co dzieje się w Tatrach
Gwałtowna zmiana. Pokazali, co dzieje się w Tatrach
W górach się zaczęło. W weekend zjechały tłumy, ale najlepsze jeszcze przed nami
W górach się zaczęło. W weekend zjechały tłumy, ale najlepsze jeszcze przed nami
Erotyczne hotele były w tym kraju normą. Youtuber pokazał jeden z nich
Erotyczne hotele były w tym kraju normą. Youtuber pokazał jeden z nich
Natknęli się na niedźwiedzia. Turyści zostali ranni
Natknęli się na niedźwiedzia. Turyści zostali ranni
Pokazali nagranie z Tatr. "Szacun. Takich ludzi w górach nam trzeba"
Pokazali nagranie z Tatr. "Szacun. Takich ludzi w górach nam trzeba"
Polacy rzucili się na bony turystyczne. "Pół godziny odświeżałam"
Polacy rzucili się na bony turystyczne. "Pół godziny odświeżałam"
Nowa wieża widokowa. Panoramiczne widoki na pograniczu
Nowa wieża widokowa. Panoramiczne widoki na pograniczu
Dramat w Tajlandii. Setki tysięcy poszkodowanych i ofiary śmiertelne
Dramat w Tajlandii. Setki tysięcy poszkodowanych i ofiary śmiertelne
Przez osiem godzin blokował fotele innych pasażerów. Jest wideo
Przez osiem godzin blokował fotele innych pasażerów. Jest wideo