Odwiedzili znany hotel. Ich zdjęcia przyprawiają wszystkich o dreszcze

Co jakiś czas pojawiają się w mediach rewelacje na temat zetknięcia się ze zjawiskiem paranormalnym. Najczęściej świadkowie takich sytuacji mają dowody w postaci zdjęć lub filmów. Na nich pojawiają się niewyjaśnione znaki, postaci i obiekty. Tak samo było w przypadku wizyty turystów w Stanley Hotel w Estes Park.

W latach 70. gościem hotelu był sam Stephen King.
Źródło zdjęć: © Facebook.com

John Mausling wraz z żoną odwiedził słynny Stanley Hotel w Estes Park, w stanie Kolorado. Wraz z dziewięciorgiem gości zdecydowali się zwiedzić obiekt, która ma już 108 lat. Zatrzymali się na schodach hotelowych, by uwiecznić na fotografii ten moment. Po powrocie do domu przejrzeli zdjęcia, a na niektórych dostrzegli dwie małe dziewczynki. Problem w tym, że tego wieczoru wśród gości nie było żadnej z nich.

Mausling powiedział portalowi "Travel and Leisure": "Zrobiłem kilka zdjęć tej nocy w tym miejscu. Niektóre wyszły bardzo mgliste, niektóre ostre, nie wiem, dlaczego część jest dużo jaśniejsze od innych".

Fotografia została zrobiona w 108-letnim hotelu.
© Facebook.com

"Zakładając, że nie jest to fotografia przerobiona, zaliczyć ją należy do jednej z najlepszych, jakie widziałem" - powiedział "Huffington Post" Ben Hansen z "Fact or Faked: Paranormal Files", i dodał: "Jeśli jednak jest fałszywe, należy im się nagroda za poziom szczegółowości i kreatywności, ponieważ zwykle wystarczą proste znaki, które zasugerują już pewne zamieszanie".

Hotel Stanley jest rzeczywiście znany z upiornych obserwacji i doświadczeń. Dla Stephena Kinga, który przebywał w nim w latach 70., stał się inspiracją do "Lśnienia".

Jednak na forach internetowych roi się aż od porad na temat tego, jak zrobić świetne zdjęcie ducha. Na stronie paranormalne.pl, czytamy, że nie potrzeba nawet Photoshop'a, Corel'a czy Gimp'a. "Wielu nie zdaje sobie nawet sprawy, jak łatwo jest takie zdjęcie zrobić. (…) Jedyna rzecz, jaka jest niezbędna to aparat cyfrowy lub lustrzanka (aparaty w telefonach odpadają). (…) Odpowiedzią jest czas naświetlania (migawka). Jest to główny czynnik decydujący o efektach. Pośrednim czynnikiem, aczkolwiek ważnym, jest ilość światła padającego na matrycę (przysłona). Uchwycenie ducha wymaga przejścia do ustawień ręcznych w aparacie. Najlepiej, aby w pokoju bądź podwórku było ciemno." – piszę internauta.

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"