Heliopolis, Egipt
Kiedy w II. połowie XIX wieku Europejczycy rozpoczęli budowę Kanału Sueskiego, wraz z pieniędzmi przywieźli do Egiptu swoją kulturę i... zachcianki. Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać pałace największych inwestorów, których forma była najczęściej inspirowana przez najnowsze wykopaliska archeologiczne. Luksusowe rezydencje były bez wątpienia symbolem kolonializmu, którego apogeum nastąpiło właśnie w czasie budowy kanału. W połowie lat 50. XX wieku, po rewolucji i przejęciu dyktatorskiej władzy przez Gamala Abdela Nasera, późniejszego prezydenta Egiptu, bogaci Francuzi i Brytyjczycy zostali przepędzeni ze swoich bajkowych rezydencji. Niestety, upadek ekonomiczny i kryzys gospodarczy spowodowały, że pałace, które miały przejść w ręce ludu i być użyte przez nowy reżim stopniowo zaczęły popadać w ruinę. Najlepszym przykładem na to jest pałac belgijskiego przemysłowca Edouarda Louis Josepha, barona Empain
- Qasr Al Baron w Heliopolis, jednym ze współczesnych przedmieść Kairu. Opuszczona posiadłość przypominająca świątynie Angkor Wat stopniowo zamienia się w pałac-widmo.