PIENIŃSKI PARK NARODOWY. Z BIEGIEM DUNAJCA
Niczym w kalejdoskopie, od wczesnej wiosny do późnej jesieni, zmieniają się kolory pienińskich polan: w kwietniu złocą tysiącami pierwiosnek, odurzają wonią przeróżnych zapachów, grają tysięcznymi głosami rozlicznych owadów.