Pasażer przeżył koszmar przez linię lotniczą. "Nie mogłem przestać się trząść"

Dan Bowes z Wielkiej Brytanii musiał walczyć o powrót do domu po alergicznej reakcji na pokładzie samolotu Jet2 . Procedury linii i brak wsparcia wywołały u niego ogromny stres. - Złożyłem skargę do Jet2, bo nie jestem zadowolony z tego, jak mnie potraktowano - relacjonował.

Pasażer twierdzi, że jego podróż samolotem Jet2 była koszmarna Pasażer twierdzi, że jego podróż samolotem Jet2 była koszmarna
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook
Monika Sikorska

Dan Bowes, 32-letni mieszkaniec Consett w Wielkiej Brytanii, wybrał się z przyjaciółką na wakacje do Turcji. Lot z Newcastle do Dalaman przebiegał spokojnie do momentu, gdy podczas podróży Dan zaczął odczuwać niepokojące objawy. Jego gardło zaczęło puchnąć, a oddychanie stawało się coraz trudniejsze.

Załoga Jet2 natychmiast udzieliła mu pomocy, podając tlen i zapewniając wsparcie do lądowania. Na lotnisku w Dalaman czekali już medycy. Po interwencji Dan poczuł się lepiej i był przekonany, że może kontynuować urlop bez przeszkód.

To nie bajka. Najpiękniejsze, kolorowe jeziora w Polsce

Turysta miał problem z powrotem do kraju po incydencie zdrowotnym

Dwa dni później, podczas pobytu w hotelu w Marmaris, przedstawiciel Jet2 poinformował Dana, że do powrotu do Wielkiej Brytanii będzie potrzebował zaświadczenia lekarskiego o zdolności do lotu oraz specjalnego formularza medycznego.

Koszt wizyty lekarskiej wyniósł 50 funtów, a wystawienie certyfikatu aż 500. Lekarz podejrzewał infekcję gardła, jednak Dan nie zgodził się na proponowane zastrzyki, nie wiedząc, co zawierają. Ostatecznie otrzymał jedynie zaświadczenie o zdolności do lotu, które – jak zapewniła przedstawicielka Jet2 – miało wystarczyć.

Dan był przekonany, że formalności zostały dopełnione i spokojnie korzystał z reszty urlopu. Jednak w dniu wyjazdu dowiedział się, że nie może wrócić do kraju, ponieważ brakuje kompletnego formularza medycznego.

Stres, niepewność i brak wsparcia na lotnisku

Brytyjczyk szybko zdobył brakujący dokument i wielokrotnie kontaktował się z obsługą klienta Jet2, by upewnić się, że wszystko jest w porządku. Otrzymał zapewnienie, że może udać się na lotnisko. Jednak tuż przed wejściem na pokład dowiedział się, że formularz został odrzucony.

Został wyprowadzony z lotniska przez ochronę i pozostawiony bez pomocy. Dopiero dzięki interwencji poznanego na miejscu mieszkańca udało mu się znaleźć awaryjne zakwaterowanie na noc. Następnego dnia, po ponownym przesłaniu dokumentów, uzyskał zgodę na powrót do kraju.

Brytyjczyk miał również problem z płatnością za bilet

Problemy nie skończyły się jednak na lotnisku. Podczas próby opłacenia nowego biletu karta Dana odmówiła współpracy. Wtedy z pomocą przyszedł inny brytyjski turysta, który opłacił bilet, a Dan mógł zwrócić mu pieniądze później.

- Po wszystkim nie mogłem przestać się trząść i wybuchłem płaczem, gdy karta nie zadziałała. To był prawdziwy koszmar. Wróciliśmy do domu nad ranem 19 lipca, a 21 lipca złożyłem skargę do Jet2, bo nie jestem zadowolony z tego, jak mnie potraktowano i nadal nie wiem, co wywołało reakcję alergiczną - relacjonował Dan Bowes, cytowany przez portal Express.

Podkreślił, że nie miał zastrzeżeń do obsługi podczas lotu do Turcji, ale cała sytuacja po przylocie i brak wsparcia ze strony linii były dla niego bardzo trudne.

Linia lotnicza Jet2 zajęła stanowisko w sprawie incydentu

Przedstawiciele Jet2 wyjaśnili, że załoga postępowała zgodnie z procedurami, a brak wymaganego formularza medycznego uniemożliwił Danowi powrót na pokład.

"Ze względu na pogorszenie się stanu zdrowia pana Bowesa podczas lotu do Turcji, nasz zespół poinformował go, że do powrotu będzie potrzebny formularz MEDIF wypełniony przez lekarza. Ponieważ dokument nie został dostarczony, pan Bowes nie mógł wrócić planowanym lotem. Zdrowie i bezpieczeństwo naszych klientów są dla nas najważniejsze. Po otrzymaniu kompletnego formularza pan Bowes mógł wrócić do kraju następnego dnia" - przekazał rzecznik Jet2 w oświadczeniu cytowanym przez "Express".

Źródło: Express

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟