Pogodowe szaleństwo. Styczniowy rekord ciepła, śnieg i wiatr
W Walencji padł styczniowy rekord temperatury, a termometry pokazały ponad 27 st. C. To najwyższa wartość od ponad stu lat. Z kolei kilkaset km dalej burza Herminia przyniosła intensywne opady śniegu.
W poniedziałek 27 stycznia br. w hiszpańskiej Walencji odnotowano najwyższą styczniową temperaturę w historii pomiarów. O godz. 14 termometry na stacji meteorologicznej wskazały ponad 27 st. C. Oficjalne dane mówią o wartości 27,1 st. C, co pobiło poprzedni rekord z 2018 r., kiedy to w styczniu termometry wskazały o 0,4 st. C mniej.
Burza Herminia zamieszała w pogodzie
Niezwykłe ciepło w Walencji związane jest z burzą Herminia, która przynosi gorące i suche powietrze do południowo-wschodniej części Hiszpanii. Rekordowo ciepło było w gminach Miramar oraz Pego w prowincji Alicante.
Gorące powietrze to nie wszystko. Herminia przyniosła także silne podmuchy wiatru. W Walencji jego prędkość osiągnęła do 110 km/h. To jednak jeszcze nie koniec pogodowego szaleństwa. W innych regionach Hiszpanii, takich jak np. w rejonie Leon i Gór Kantabryjskich, burza przyniosła intensywne śnieżyce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejki stoją całymi dniami. Tak niskie ceny skuszą każdego
AEMET wprowadziła żółte ostrzeżenia dla północno-zachodnich regionów Hiszpanii z powodu intensywnych opadów śniegu. Największe opady wystąpiły na wysokościach powyżej 900 m n.p.m. W niektórych miejscach pokrywa śnieżna może sięgać 10 cm. Burza Herminia niesie także opady deszczu, co budzi obawy o wzrost poziomu wód w rzekach.
Niebezpieczna sytuacja
Burza Herminia wpływa także na sytuację pogodową w innych krajach Europy, takich jak np. Portugalia, Francja i Wielka Brytania.
W Portugalii w rezultacie silnych wichur doszło do kilkuset przypadków podtopień oraz upadku drzew i metalowych struktur. W całym kraju nieprzejezdnych z powodu zalegającej na jezdni wody lub przedmiotów jest kilkadziesiąt dróg.
Jak przekazała portugalska obrona cywilna, co najmniej jedna osoba zginęła w niedzielę 26 stycznia br. w rezultacie przechodzącego przez Portugalię sztormu. Ofiarą huraganowych wiatrów, które utrzymują się od soboty nad Portugalią, jest mężczyzna, który utopił się przy jednej z plaż w gminie Povoa de Varzim, na północnym zachodzie kraju. Służby potwierdziły też czterech rannych w rezultacie wywrócenia się łodzi podczas sztormu w delcie rzeki Tag, w aglomeracji Lizbony.
Źródło: AEMET/TVN24/PAP