Z nich kpimy najczęściej - Wąchock
To kultowe miasto zagościło w polskich żartach na stałe. _ Suchary _ w stylu "Dlaczego ostatnio w całym Wąchocku nie ma szyb w oknach? Bo sołtys buduje szybowiec." wciąż śmieszą, a z kawałów o mieście można by złożyć niejedną książkę. To świętokrzyskie miasto uczyniło z dowcipów swoją broń i znak rozpoznawczy, stając się atrakcją turystyczną. W Wąchocku, mimo że od dawna rządzi burmistrz, odbywa się doroczny Zjazd Sołtysów, a nawet stanął pomnik tego słynnego z kawałów. Na turystów czekają liczne zabytki - klasztor i inne zabudowania sakralne, żydowski cmentarz, a przede wszystkim urokliwa, XVIII i XIX-wieczna architektura.