Powiedział słowo za dużo. Zapłacił mandat i nie wyleciał z kraju

Turyście, który planował podróż z Warszawy do Mediolanu, zebrało się na żarty na lotnisku. Przez jedno słowo za dużo podczas odprawy biletowo-bagażowej swoją przygodę zakończył w polskim porcie lotniczym. Dodatkowo został ukarany mandatem.

Turysta postanowił zażartować na lotnisku w Warszawie Turysta postanowił zażartować na lotnisku w Warszawie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Natalia Gumińska

O incydencie na warszawskim lotnisku poinformował Nadwiślański Oddział Straży Granicznej. Funkcjonariusze Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki SG Warszawa-Okęcie zostali zadysponowani, kiedy 59-letni turysta poinformował, że ma w swoim bagażu dwie bomby.

Interwencja na Okęciu

Informacje o bombach czy innych ładunkach wybuchowych zawsze traktowane są z należytą powagą. Dlatego też funkcjonariusze natychmiast zainterweniowali. Kiedy udali się na miejsce, zastali obywatela Szwajcarii w asyście pracowników firmy obsługującej rejs.

"Zgodnie z procedurą pasażer został odizolowany od innych podróżnych oraz pouczony o obowiązku podporządkowania się poleceniom służb i o możliwości zastosowania środków przymusu bezpośredniego w przypadku ich niewykonania" - czytamy w komunikacie Nadwiślańskiego Oddziału SG.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hity wakacji 2025. Ekspertka podpowiada, gdzie się wybrać

Turysta szybko pożałował swoich słów

Przeprowadzona kontrola turysty i jego bagażu nie wykazała obecności żadnych niebezpiecznych przedmiotów. Mężczyzna ostatecznie sam przyznał, że jego wypowiedź była tylko żartem.

Za popełnione wykroczenie pasażer został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Nie była to jednak jedyna kara. Decyzją przewoźnika 59-latek został wycofany z rejsu do Mediolanu.

Przypominamy, że nawet pozornie niewinne żarty dotyczące bezpieczeństwa lotów mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i organizacyjnych, dlatego, szczególnie będąc na lotniskach, warto dwa razy zastanowić się, co mówimy.

Źródło: Nadwiślański Oddział Straży Granicznej

Wybrane dla Ciebie
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟