Przewodnik oprowadzi wycieczki i posprząta toalety. Taki mają pomysł w Gdańsku
Muzeum Gdańska szuka pracownika na stanowisko opiekun ekspozycji - przewodnik muzealny. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że ta osoba ma nie tylko oprowadzać gości po wystawach, ale również dbać o czystość toalet.
Z ogłoszenia możemy się dowiedzieć, że Muzeum Gdańska szuka na stanowisko opiekun ekspozycji - przewodnik muzealny osoby, która zna język angielski w zakresie podstawowym, jest chętna, aby zdobyć wiedzę z zakresu historii Gdańska i prezentowanych w placówce wystaw, oraz ma umiejętności potrzebne do wystąpień publicznych. Wykształcenie wyższe (ani nawet średnie) nie jest wymagane.
Nowy pracownik może liczyć na wynagrodzenie w wysokości 3490 zł brutto. Powinien być również dyspozycyjny, bo praca możliwa jest we wszystkie dni tygodnia, w godz. od 8 do 20. Jak się okazuje, największe kontrowersje wzbudził jednak zakres obowiązków.
Przewodnik ma sprzątać toalety
Muzeum Gdańska poinformowało, że do podstawowych obowiązków opiekuna ekspozycji - przewodnika muzealnego będzie należało nie tylko oprowadzanie gości po wybranych oddziałach muzeum czy nadzór nad eksponatami, ale również sprzątanie sal wystawowych i sanitariatów. Wywołało to spore poruszenie w środowisku przewodników.
- Jak do muzeum przyjdzie wycieczka, którą trzeba oprowadzić po wystawie, to przewodnik będzie kazał im czekać, bo ma jeszcze kible do sprzątnięcia? - ocenia na łamach "Gazety Wyborczej" licencjonowany przewodnik z Gdańska, który chce pozostać anonimowy. - Rozumiem, że kultura ma pod górę z pieniędzmi, ale to, co próbuje zrobić muzeum, to jest kuriozum. Mamy nadzieję, że treść ogłoszenia jest błędem i że Muzeum Gdańska szybko się z tego wycofa - dodaje.
Podobne zdanie mają jego koleżanki i koledzy z branży. "To wydaje się jakimś beznadziejnym żartem...", "Na pewno to sprzątanie sanitariatów to będzie to, co przyciągnie tłumy" - czytamy w komentarzach przytoczonych przez "GW".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Muzeum Gdańska komentuje
Do zarzutów odniosło się samo muzeum. Jak zauważyła, jego przedstawicielka - Alicja Bittner - placówka nie zatrudnia zewnętrznej firmy sprzątającej. - Pracownik na tym stanowisku przygotowuje kompleksowo salę i oddział, w którym pracuje, do obsługi odwiedzającego, również dbając o czystość w miejscach poza ekspozycją, jak kasy czy toalety, z których korzystają zwiedzający - wyjaśniła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jak dodała, żaden z obowiązków opiekuna ekspozycji - przewodnika muzealnego nie zajmuje całego czasu pracy, dlatego wachlarz jest tak szeroki. - Dodatkową funkcją, jaką może pełnić pracownik zatrudniony na tym stanowisku, jest oprowadzanie po obiekcie jako przewodnik, w momencie, gdy nie pełni obowiązków opiekuna na ekspozycji. Dlatego przygotowujemy kandydatów na taką możliwość - podsumowała Bittner.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski