Puszcza dla rowerów
Dla rowerzystów turystów z głębi kraju główną przeszkodą jest brak wygodnego połączenia kolejowego z puszczą. Z Trójmiasta trzeba tu jechać dziewięć godzin z dwiema przesiadkami, z Krakowa – siedem, z najbliżej położonego Białegostoku aż trzy godziny. Gdyby jednak z Hajnówki, dokąd dojeżdża kolej, dalej można było przewieźć rower, korzystając z zewnętrznego bagażnika umieszczonego na autobusie, to z pewnością miłośnicy rowerowego zwiedzania ściągnęliby na Podlasie.