Egipt
Kolejnym wymienionym w raporcie krajem jest Egipt, który od lat dominował we wszelkich rankingach popularności. Niestety w zeszłym roku sytuacja polityczna kraju spowodowała znaczny spadek sprzedaży wycieczek w ten rejon Afryki. Według ekspertów w tym sezonie będzie zdecydowanie lepiej. - Już w lutym 2012 roku uzyskaliśmy o 1000 proc. lepszą sprzedaż niż w roku ubiegłym – mówi Ahmed Shokry, Radca ds. Turystyki Ambasady Egiptu. Nie trzeba się także martwić o to, że po wyborach władze wprowadzą prawo szariatu, oznaczające dla turystów zakaz picia alkoholu, noszenia bikini, oglądani piramid czy mieszkania w jednym pokoju bez zaświadczenia o małżeństwie. Turystyka jest tu jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki, a dochody z tej branży stanowią 11,3 proc. PKB. Nie ma więc mowy o wprowadzeniu takich pomysłów w życie. W tym roku tradycyjnie najchętniej wybierane przez turystów są kurorty na Morzem Czerwonym, m.in.: Hurghada, Sharm el Sheikh, Marsa Alam i Taba. Natomiast lepiej jest unikać miejsc,
które nie są już tak dobrze kontrolowane jak przed rewolucją. Nie wybierajmy się zatem w okolice Synaju i do południowej części kraju.