Roaming na wakacjach. Chwila nieuwagi może skończyć się kosztownie
Nawet spędzając wakacje w Europie, lepiej uważać podczas korzystania z internetu w telefonie. Szczególnie, jeśli wypoczywamy blisko krajów, które nie należą do Unii Europejskiej. Chwila nieuwagi może skutkować wysokim rachunkiem.
Historię turysty, który nieświadomie połączył się z albańską siecią, opisała "Gazeta Wyborcza". Czytelnik wypoczywał na wyspie Korfu, która należy do Grecji, ale położona jest blisko Albanii.
"Wczoraj byliśmy w Kassiopi na plaży. Stamtąd jest ok. 10 km do Albanii, po drugiej stronie przesmyku między Korfu a stałym lądem" - relacjonuje i dodaje, że w pewnym momencie - bez ostrzeżenia - sieć przełączyła się z greckiej na albańską. W kilka minut koszty takiego połączenia przekroczyły 280 zł.
Kilka minut za kilkaset złotych. Wystarczy być blisko granicy
Podobnymi historiami podzieliła się z nami jedna z czytelniczek. Pierwsza miała miejsce, kiedy pani Iza pojechała do Austrii.
- Wybraliśmy się na szlak położony niedaleko szwajcarskiej granicy i - choć nie wjeżdżaliśmy na teren Szwajcarii - internet niestety zmienił się na szwajcarski. Dowiedziałam się o tym, gdy operator wysłał SMS-a, że blokuje transfer danych, bo osiągnęłam kwotę 266 zł - relacjonuje i dodaje, że nie była to jedyna taka sytuacja i trzeba być naprawdę czujnym.
- Złapaliśmy się na to też w Czarnogórze, ale tam był to nasz ewidentny błąd. Niby wiedzieliśmy, że kraj nie jest w Unii Europejskiej, ale zapomnieliśmy o internecie. Gdy po całym dniu podróży wysiedliśmy wieczorem z samolotu, musiałam się skontaktować z właścicielem apartamentu, więc potrzebowałam połączenia z siecią - opowiada pani Iza.
- Niestety o naszym błędzie znów szybko przypomniał mi operator wysyłając po chwili SMS, że przekroczyliśmy granicę 266 zł - mówi i dodaje, że te niedopatrzenia kosztowały w sumie ponad 500 zł plus dodatkowo 100 zł za pakiet 1 GB internetu, który działał także w Czarnogórze. - Warto o tym przypominać, bo wiele osób wybiera się do Czarnogóry na jednodniową wycieczkę z Chorwacji i też może się naciąć, jak my - podsumowuje pani Iza.
Roaming w Unii Europejskiej
Przypominamy, że przebywając na terenie Unii Europejskiej nie ponosimy dodatkowych opłat za korzystanie z transmisji danych czy wysyłanie SMS-ów. Warto pamiętać, że operatorzy mogą wyznaczać pewne limity, ale nawet po ich przekroczeniu stawki opłat są takie same jak w Polsce.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", WP